15 lipca weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożył prezydent, a której głównym założeniem była likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN i utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zmian tych oczekiwała Komisja Europejska, m.in. od nich uzależniając akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Mimo wejścia noweli w życie środków z KPO Polska nie otrzymała.
Horała był pytany we wtorek w programie wp.pl, czy PiS znalazło większość dla kolejnego projektu zmian w SN, złożonego w grudniu, który ma odblokować pieniądze z KPO.
Zrąb kompromisu, który udało się wypracować z KE uważam, że jest dobry, zwłaszcza w porównaniu z tym, co się niektórym roiło czy co groziło. Można odblokować środki z KPO, które zawsze się przydadzą – powiedział pełnomocnik rządu ds. CPK.
Dopytywany, jakie zmiany muszą zostać wprowadzone, by zostały zaakceptowane przez prezydenta, Horała odparł, że jest to pytanie do prezydenta. Jak rozumiem z wypowiedzi prezydenta czy przedstawicieli kancelarii, główną obawą jest naruszenie konstytucyjnej prerogatywy pana prezydenta do mianowania sędziów. W mojej osobistej opinii w obecnym brzmieniu ustawy już takiego niebezpieczeństwa nie ma. (…) Istota to jest test niezależności sędziego, który już teraz funkcjonuje w prawie. Ma pójść krok dalej, że poza stronami mógłby go inicjować sam skład sędziowski. Natomiast co do istoty tego testu, czyli tego, że w jego wyniku można uznać, że jakiś sędzia może być wyłączony z danej sprawy, bo nie gwarantuje bezstronności w danej sprawie, ale to nie znaczy, że przestaje być sędzią, jego status sędziowski jest niepodważony, czyli prerogatywa prezy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS