A A+ A++

Sankcje USA wobec Huawei niewątpliwe okazały się dla firmy bolesne. Jednym z bardziej dotkliwych skutków wpisania koncernu na czarną listę amerykańskiego Departamentu Handlu jest brak możliwości korzystania z usług Google na smartfonach producenta. To oznacza istotny spadek atrakcyjności tychże urządzeń na rynku globalnym. Problem dotyczył także marki Honor, która chcąc zyskać „niezależność”, odłączyła się od Huawei. Niestety, wspomniany krok okazał się niewystarczający, aby urządzenia te mogły korzystać z „namaszczonej” przez Google wersji Androida. Wiadomość jest o tyle zaskakująca, że niemal wszyscy oczekiwali zupełnie innego obrotu sprawy. Firmie udało się bowiem nawiązać ponowne partnerstwo z wieloma przedsiębiorstwami, takimi jak Microsoft, Qualcomm czy AMD.

Honor odzyskuje dostęp do dawnego łańcucha dostaw, jednakże przyszłe smartfony producenta najpewniej nie otrzymają wsparcia dla usług Google.

Honor: Nowe smartfony producenta nie otrzymają wyczekiwanego wsparcia dla usług Google w Androidzie [1]

Xiaomi Mi 11 Ultra – Test smartfona oferującego 120-krotny zoom, dodatkowy ekran i topową wydajność

Huawei sukcesywnie traci fanów z Europy, co w dużej mierze spowodowane jest brakiem dostępu do popularnych na rynkach Starego Kontynentu usług Google. Wydawało się, że podobny los czeka submarkę Honor. Nic bardziej mylnego. Przedsiębiorstwo odcięło się od Huawei, zyskując swego rodzaju niezależność. To prosta droga do odzyskania dawnych partnerów i ponowne „wejście w grę”. Koncern rozpoczął już działania z partnerami i dostawcami, wśród których trzeba wymienić firmy: Qualcomm, MediaTek, Intel, AMD czy Samsung. Co z Google?

Honor: Nowe smartfony producenta nie otrzymają wyczekiwanego wsparcia dla usług Google w Androidzie [2]

Huawei MateBook D16. Test dobrze wycenionego laptopa do pracy i rozrywki z procesorem AMD Ryzen 5 4600H

Honor nie uzyskał jeszcze autoryzacji Google na Androida z GMS, a to oznacza, że przyszłe smartfony producenta nie będą mogły korzystać z Google Mobile Services. Nieoficjalne wiemy już, że firma obniżyła z tego powodu swoje prognozy dotyczące najbliższych wyników sprzedaży. Oczywiście, w dłuższej perspektywie sytuacja ta może ulec zmianie. W przeciwnym razie walka o klienta spoza Chin nie będzie łatwa, a o skuteczności będzie można co najwyżej pomarzyć.

Źródło: Gizchina

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHymon przewiduje wzrost sprzedaży instalacji PV o 30 proc. dzięki pozyskaniu znaczącego partnera biznesowego
Następny artykułW parku w Zatoniu przenieśliśmy się w czasie (ZDJĘCIA)