A A+ A++

Był to pierwszy od miesięcy marsz, na który wydały zgodę hongkońskie władze. Manifestację zorganizował Obywatelski Front Praw Człowieka, któremu wcześniej zezwolono na wiec w sierpniu tego roku. Jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji policja zagroziła użyciem gazu łzawiącego wobec demonstrantów, jeśli sytuacja wymknie się spod jej kontroli.

Policja zatrzymała osoby z bronią

Marsz przebiegał w spokojnej atmosferze, choć w jego tracie doszło też do incydentów. Na siedzibie Banku Chin w Hongkongu namalowano antychińskie hasła. Jeden z budynków sądu apelacyjnego został zaatakowany dwoma koktajlami Mołotowa.

Rano policja zatrzymała 11 osób podejrzewanych o posiadanie “dużej ilości broni”. Policja poinformowała o zarekwirowaniu pistoletu i ponad stu naboi. To pierwszy przypadek ujawnienia przez policję broni palnej należącej do uczestników protestów. – Jesteśmy zdania, że grupa chciała użyć broni, by wywołać panikę w trakcie marszu i oskarżyć o to policję – podały służby. 

>>> Policja tłumi protesty w Hongkongu próbując zminimalizować liczbę rannych. Zobacz jakimi posługuje się metodami:

Protesty w Hongkongu trwają już pół roku

Protesty w Hongkongu trwają od 6 miesięcy. Demonstrujący żądają ustąpienia obecnej szefowej lokalnych władz Carrie Lam i rozpisania nowych wyborów. Chcą też niezależnego śledztwa w sprawie działań policji. Od czerwca aresztowanych zostało 6 tyś. osób. W wyniku starć między protestującymi a policją, setki osób zostało rannych.

>>> Chcesz wiedzieć więcej o przyczynach protestów w Hongkongu? Zobacz wideo:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIV kolejka Ligi Futsalu Powiatu Tczewskiego – Sport
Następny artykuł#KresyŚwiata: Podróż do Korei Północnej. Cena wyprawy wbija w fotel