Japoński producent oficjalnie wycofał się z F1 po kampanii 2021, ale później porozumiano się w kwestii technicznej współpracy i dostarczania jednostek napędowych dla Red Bull Racing i AlphaTauri aż do końca sezonu 2025, czyli schyłku obecnych przepisów.
Duże logo Hondy zniknęły z bolidów obu zespołów i zostały zastąpione przez HRC – skrót sportowego oddziału marki. Jednak przed Grand Prix Japonii – domowym dla producenta wyścigu – ogłoszono zacieśnienie współpracy i począwszy od rundy na Suzuce logo Hondy wraca na boki RB18 i AT-03.
Z myślą o nowych przepisach silnikowych – które zaczną obowiązywać od 2026 roku – Red Bull prowadził rozmowy na temat mariażu z Porsche. Te jednak upadły na ostatniej prostej. W Milton Keynes zapewniają, że mogą sami budować i obsługiwać jednostki napędowe, ale trwają rozmowy z Hondą na temat pełnowymiarowego powrotu.
Pytany o obecne zwiększenie zaangażowania Hondy, Verstappen odparł:
– Świetnie jest ponownie widzieć pełną nazwę na samochodzie. Mam na myśli to, że HRC było na bolidzie, więc Honda nigdy tak naprawdę nie odeszła.
– To, że ponownie pojawili się na samochodzie tuż przed swoim domowym grand prix, jest szczególne. Naprawdę dobrze razem pracujemy. Jeśli chodzi o wzajemne relacje, jest bardzo miło. W porównaniu z minionym rokiem niewiele się zmieniło.
– Bardzo się cieszę, że ta nazwa ponownie z nami jest i to bardziej widoczna. Na razie jest zbyt wcześnie, by rozmawiać o przyszłości. Generalnie jednak uważam, że nazwa Honda jest świetna dla Formuły 1. Byłoby bardzo miło, gdyby wrócili.
Opinię Verstappena podzielił również Pierre Gasly, kierowca AlphaTauri: – Kiedy mówimy o silniku, zawsze odnosimy się do jednostki napędowej Hondy.
– Jeśli o nas chodzi, czujemy, że tak naprawdę nic się nie zmieniło, za wyjątkiem odrobiny papierkowej roboty. Cieszę się, że wrócili i ponownie się angażują, tak jakby byli obecni w 100 procentach.
Polecane video:
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS