A A+ A++

Bayern Monachium sensacyjnie odpadł z drugoligowym Holstein Kiel w 1/16 finału Pucharu Niemiec! Bawarczycy dwukrotnie prowadzili, ale stracili bramkę w ostatniej minucie gry i zremisowali 2-2. W karnych lepsi okazali się gospodarze!

Puchar Niemiec: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy

Sensacja stała się faktem! Bayern długo prowadził 1-0, a potem 2-1, ale ostatecznie zremisował 2-2 z Holstein Kiel i o awansie decydowały rzuty karne. Wszyscy, łącznie z Robertem Lewandowskim, strzelali bezbłędnie, aż do swojej próby podszedł Marc Roca. Bramkarz Kiel obronił strzał Hiszpana i dał swojej drużynie sensacyjny awans!

Do końca nie było wiadomo, czy Robert Lewandowski zagra od pierwszej minuty w środowym spotkaniu. Napastnik Bayernu miał odpoczywać, ale w ostatniej chwili kontuzji doznał jego zmiennik Eric Maxim Choupo-Moting. Ostatecznie trener Hansi Flick zdecydował się dać odpocząć także “Lewemu”, grając bez nominalnego napastnika.

Środowym rywalem Bayernu był Holstein Kiel, wicelider 2. Bundesligi.

Pierwszą groźną akcję Bawarczycy przeprowadzili w 8. minucie. Po akcji Sane Thomas Mueller wycofał piłkę do Joshuy Kimmicha, który mocno uderzał z 18 m. Niemiec minimalnie się pomylił.

Niedługo później Bayern wyszedł na prowadzenie. Thomas Mueller podał głową do Serge’a Gnabry’ego i wydawało się, że bramkarz spokojnie złapie piłkę. Ten interweniował jednak tak niefortunnie, że sprezentował futbolówkę Gnabry’emu! Napastnik nie mógł chybić z najbliższej odległości.

Niemcy – Puchar Niemiec
2021-01-13 20:45 | Stadion: Holstein-Stadion | Arbiter: Robert Schröder

STATYSTYKI

Kieler SV Holstein 1900
Bayern Monachium
Posiadanie piłki
Strzały na bramkę
Rzuty rożne

Jak pokazały powtórki, gol mógł nie zostać zaliczony, bowiem Gnabry znajdował się na minimalnym spalonym. Mecz rozgrywano jednak bez systemu VAR i sędzia nie mógł naprawić swojego błędu.

Gnabry był bardzo bliski podwyższenia prowadzenia w 27. minucie. Jego strzał sprzed pola karnego okazał się odrobinę niecelny. Przed przerwą role się odwróciły i tym razem Mueller był w doskonałej sytuacji po podaniu Gnabry’ego. 31-latek z bliskiej odległości uderzył jednak ponad poprzeczką.

Niewykorzystana szansa Muellera zemściła się niemal natychmiast. Bayern stracił bramkę w swoim stylu – po długim podaniu za plecy obrońców Fin Bartels pokonał Manuela Neuera w sytuacji sam na sam!

Chwilę później mogło być już 2-1 dla Holsteinu! Jae-Sung Lee wpakował piłkę do bramki, ale sędzia słusznie odgwizdał spalonego. Do przerwy utrzymał się wynik 1-1.

Druga połowa ledwo się rozpoczęła, a Bayern już wrócił na prowadzenie. Geniuszem błysnął Leroy Sane, zdobywając absolutnie cudowną bramkę z rzutu wolnego. Strzał z lewej nogi wylądował w samym “okienku” bramki!

Bayern w teorii kontrolował sytuację, ale rywale regularnie kontratakowali. Wreszcie po godzinie gry Jamal Musiala uderzył mocno sprzed pola karnego, a Holstein uratował słupek.

Lewandowski na boisku pojawił się w 74. minucie razem z Douglasem Costą. Polsko-brazylijski duet zmienił Jamala Musialę oraz Leroya Sane.

Bayern już witał się z gąską, gdy… w piątej minucie doliczonego czasu gry drugoligowiec wyrównał! Hauke Wahl był zupełnie niepilnowany w polu karnym i strzałem głową pokonał Neuera, doprowadzając do dogrywki!

Po piłkarzach Bayernu wyraźnie było widać zmęczenie sezonem i brak świeżości. Dopiero w 101. minucie szansę w polu karnym miał Kimmich, jednak trafił w poprzeczkę.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. O awansie rozstrzygnęły rzuty karne!

Holstein Kiel – Bayern Monachium 2-2 (1-1, 2-2) – rzuty karne: 6-5.

Bramka: 0-1 Gnabry (14.), 1-1 Bartels (37.), 1-2 Sane (48.), 2-2 Wahl (90+5.).

Rzuty karne:

0-1 Lewandowski – gol,

1-1 Wahl – gol,

1-2 Kimmich – gol,

2-2 Arslan – gol,

2-3 Mueller – gol,

3-3 Serra – gol,

3-4 Alaba – gol,

4-4 Lee – gol,

4-5 Costa – gol,

5-5 Hauptmann – gol,

5-5 Roca – karny obroniony,

6-5 Bartels – gol.

Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie!

Sprawdź!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJuventus był w opałach
Następny artykułTrybunał w Strasburgu znów nie przyjął skargi rodziny Polaka w śpiączce