Marszałek Sejmu Szymon Hołownia został twarzą tej zemsty, tej wendetty i tych awantur, które będą w Sejmie. Jeśli ktoś siedem milionów ludzi pozbawia głosu w prezydium Sejmu, to to nie może się dobrze skończyć – ocenił we wtorek w TVP Info szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek.
Mastalerka proszono o ocenę pierwszych działań Sejmu.
W poniedziałek na inauguracyjnych posiedzeniach Sejm i Senat wybrał marszałków, wicemarszałków i sekretarzy obu Izb. Kandydatka PiS na wicemarszałka Sejmu Elżbieta Witek nie uzyskała większości. W Senacie poparcia nie zyskał kandydat PiS na wicemarszałka Marek Pęk. We wtorek natomiast Kamilę Gasiuk-Pihowicz(KO), Roberta Kropiwnickiego (KO), Tomasza Zimocha (Polska 2050) i Annę Marię Żukowską (Lewica) wybrano przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm odrzucił za to cztery kandydatury zgłoszone przez PiS, byli to: Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk; wszyscy czterej zasiadali dotąd w KRS z ramienia Sejmu.
Hołownia. Twarz zemsty?
“KO zapowiadała zemstę w kampanii wyborczej i przegrała tę kampanię i z PiS-em. Dostali taki sam wynik jak wcześniej Trzaskowski w wyborach prezydenckich, natomiast to Trzecia Droga miała być zupełnie czymś innym i w taki sposób namawiała ludzi, wyborców, że oni nie będą jak PO. Dziś widzieliśmy jak wygląda Trzecia Droga w Sejmie i Donald Tusk tak rozegrał tę sprawę, że wręcz Szymon Hołownia, który marzył o prezydenturze, został twarzą tej zemsty, tej wendetty i tych awantur, które będą w Sejmie, bo jeśli ktoś siedem milionów ludzi pozbawia głosu w prezydium Sejmu, to to nie może się dobrze skończyć” – powiedział Marcin Mastalerek.
Jak zaznaczył, prezydent apelował o to, by wszystkie kluby w Sejmie miały swoich wicemarszałków.
Mastelerek przekonywał, że prezydent słusznie powierzył misje tworzenia rządu w tzw. pierwszym kroku Mateuszowi Morawieckiemu. Według prezydenckiego ministra dowodzi tego to, co wydarzyło się w poniedziałek i we wtorek w Sejmie. “Dlaczego? Bo minął miesiąc i oczywiście oni (KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica) podpisali tzw. umowę koalicyjną. Jednak nie mają ministrów, nie maja wiceministrów, nie dogadali się co do szczegółowego programu” – powiedział.
Wyraził nadzieję, że Mateusz Morawiecki zrobi wszystko, by posłowie nowego parlamentu poparli rząd, który on utworzy. Zaznaczył, że nie wszystkie akcje polityczne dają efekt polityczny “tu i teraz”.
Źródło: PAP Autor:
Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS