W programie “A teraz na poważnie” goście Mikołaja Lizuta – redaktor naczelny “Polityki” Jerzy Baczyński i były prezes TVP Jan Dworak – próbowali odpowiedzieć na kilka pytań o reformę mediów publicznych zawłaszczonych w ostatnich latach przez Prawo i Sprawiedliwość.
Obaj byli zgodni, że media publiczne nadal są potrzebne. – Nie powinny zniknąć. W ramach liberalnej demokracji media publiczne muszą istnieć – stwierdził Jan Dworak. – Jak sobie wymyślimy jakiś inny ustrój, to może ich nie być – powiedział były szef KRRiT.
– Postulat, żeby je zlikwidować, ma silną podbudowę emocjonalną, ale ja tu się zgodzę, że najpierw trzeba spróbować uratować – dodał Jerzy Baczyński. Redaktor naczelny “Polityki” stwierdził, że w ostatnich latach w mediach publicznych “przekroczono granicę groteski”. – To było przerażające i trwa nadal. Po wyborach był taki moment szoku, zagubienie, wydawało się kilka razy, że ta ekipa próbuje się dostosować na łapu-capu do nowych czasów. Ale to chyba wróciło już na stare tory – ocenił bieżący profil TVP i Polskiego Radia.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty “taniej na zawsze”. Wejdź tutaj, by znaleźć >>
Co dalej z “gwiazdami” TVP?
Baczyński wymienił nazwiska “gwiazd” TVP – Danuty Holeckiej, Miłosza Kłęczka czy Michała Rachonia – i nie miał żadnych wątpliwości. – Trudno mówić o tych ludziach jako o dziennikarzach. To jest obraza dla naszego zawodu. Ten zawód ma swoje kodeksy. Etyczny mają też media publiczne. Tam każdy punkt tego kodeksu był naruszany w sposób ewidentny, bezczelny i cyniczny – wyliczał naczelny tygodnika.
– Oni wiedzą, jaką pełnili funkcję, i że ta skończyła się razem z przegraną ich formacji. To byli działacze partyjni oddelegowani na front propagandy. I kończą swoją misję razem z odejściem tego systemu władzy – podsumował Baczyński.
Jan Dworak dodawał, że w rozliczaniu takich osób trzeba działać rzeczowo. – Chodzi o to, by wysłać opinii publicznej sygnał, że my nie robimy czystki, my rozliczamy pewne nieprawidłowości, nawet niegodziwości. To można udowodnić – wskazał Dworak.
– Najważniejsze to przeciąć funkcjonowanie tych mediów w takiej formule, w jakiej funkcjonują – stwierdził Baczyński. – Inaczej grozi to destabilizacją sytuacji. To przedłużanie kampanii na czas, gdy ona powinna się już skończyć. Ten miotacz ognia, który jest na Woronicza, musi zostać wyłączony – stwierdził redaktor naczelny “Polityki” i dodał, że ma największe pretensje do TVP Info. Nazwał ten kanał “propagandową szczujnią programowaną na Nowogrodzkiej”
Kto posprząta po PiS
Pytani o zmiany na Woronicza, goście nie chcieli odnosić się do plotek medialnych z nazwiskami nowych prezesów. – Od personaliów ważniejszy jest sposób funkcjonowania tych mediów, również sposób obsadzania ich władz – mówił Dworak. – Uważam, że powinien być transparentny, większą rolę powinny odgrywać tam organizacje pozarządowe, uczelnie, instytucje, które są poza polityką. Politycy powinni mieć znikomy wpływ na to, co się w tych mediach dzieje, a jeśli chodzi o program, to żadnego wpływu – przekonywał były prezes TVP.
– Trzeba zabrać rządzącym te media i oddać rządzonym – wtórował mu Baczyński. – Nikt nie mówi, że to będzie łatwe, ale musi być szybkie – stwierdził dziennikarz. Jan Dworak podkreślił: “Ważne, żeby rzeczywiście konsekwentnie zmienić ustrój tych mediów”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS