A A+ A++

Holandia będzie ostatnim przeciwnikiem Polski w czasie listopadowej przerwy reprezentacyjnej. W środę Pomarańczowi zmierzyli się z Hiszpanią i choć pierwsza połowa kompletnie im nie wyszła, to po przerwie byli niebezpieczni i zremisowali 1:1.

Sebastian Szczytkowski

Sebastian Szczytkowski 11 Listopada 2020, 22:48

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Alvaro Morata i Joel Veltman

  • Ostra wymiana ciosów. Chorwacja zremisowała z Turcją

Holandia miała problemy na początku meczu. Pojedynek nie zdążył rozkręcić się na dobre, a selekcjoner Frank de Boer już wymienił kontuzjowanego Nathana Ake na Daleya Blinda. Zmiennik nie miał prostego wejścia na boisko, ponieważ atakowała Hiszpania i to ona poddawała nieustannej presji przeciwnika.

Drużyna z południa Europy potwierdziła natarcie golem na 1:0 w 19. minucie. Sergio Canales zbiegł z lewego skrzydła w pole karne i w sytuacji sam na sam nie miał problemu z oddaniem strzału obok Marca Bizota. Hiszpania była zadowolona z wczesnego otwarcia wyniku, ponieważ na poprzednim zgrupowaniu miała problem ze skutecznością. To niepodobne do podopiecznych Luisa Enrique, ale w trzech październikowych meczach zdobyli tylko jednego gola.

Asystował Alvaro Morata, dla którego występ w Amsterdamie był powrotem do reprezentacji. Napastnik prezentował się ostatnio dobrze w Juventusie, strzelał gole, odnajdywał się w grze kombinacyjnej. Pod nieobecność Cristiano Ronaldo był jedynym przebojowym atakującym mistrza Włoch. W 35. minucie meczu z Holandią miał czego żałować, ponieważ otworzyła się szansa na dołożenie gola do asysty. Uderzenie Hiszpana z kilkunastu metrów mogło być lepsze i dlatego zatrzymał je Marco Bizot. Morata mógł jeszcze mocniej przypomnieć o sobie w ojczyźnie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!

W Holandii trudno było wskazać piłkarza wyróżniającego się podobnie jak Sergio Canales albo Alvaro Morata. Przez 45 minut były dwa strzały Pomarańczowych, ale tylko jeden z nich celny. Najgroźniejszy dla bramkarza Unaia Simona był on sam, kiedy wdał się w zabawę z piłką we własnym polu karnym i prawie podarował ją w prezencie Luukowi De Jongowi.

Frank de Boer przeprowadził w przerwie cztery zmiany, a na efekt trzeba było czekać bardzo krótko. W 47. minucie jeden z dublerów Calvin Stengs rozpędził się na skrzydle, a jego dośrodkowanie przedłużone przez Owena Wijndala wykorzystał Donny van de Beek. Pomocnik z Holandii strzelił na 1:1, a ospała po powrocie z szatni Hiszpania musiała zapomnieć o swoim prowadzeniu. Konfrontacja rozpoczęła się od początku.

Pomarańczowi zmienili sposób grania. Zaczęli jeszcze wyżej i agresywniej podchodzić pressingiem, a to z jednej strony dawało możliwość odebrania piłki na połowie Hiszpanii, a z drugiej strony stwarzało niebezpieczeństwo poprzez rozciągnięte formacje. Luis Enrique postanowił to wykorzystać i też przeprowadził desant nowych zawodników. Na boisko w 61. minucie weszli Dani Olmo, Adama Traore oraz Ferran Torres.

Druga połowa pozostała generalnie wyrównana z szansami na rozstrzygnięcie pojedynku po obu stronach boiska. Żadna z nich nie została wykorzystana. Niezłe uderzenia oddali Memphis Depay oraz Adama Traore, jednak bramkarze nie dali się pokonać po raz drugi. Holandia wyrównała statystyki, które po pierwszej połowie świadczyły o dominacji La Roja. Po 90 minutach trudno już było jednak mówić o krzywdzącym remisie.

Holandia w listopadzie zagra z Bośnią i Hercegowiną u siebie, a rywalizację w grupie Ligi Narodów zakończy meczem w Polsce.

Holandia – Hiszpania 1:1 (0:1)
0:1 – Sergio Canales 19′
1:1 – Donny van de Beck 47′

Składy:

Holandia: Marco Bizot – Hans Hateboer (46′ Denzel Dumfries), Joel Veltman, Nathan Ake (6′ Daley Blind), Owen Wijndal – Georginio Wijnaldum (46′ Davy Klaasen), Donny van de Beek, Frenkie De Jong (46′ Stefan de Vrij) – Steven Berghuis (46′ Calvin Stengs), Luuk de Jong, Memphis Depay (79′ Ryan Babel)

Hiszpania: Unai Simon – Hector Bellerin, Eric Garcia, Inigo Martinez (85′ Sergio Ramos), Jose Gaya (29′ Sergio Reguilon) – Marco Asensio (61′ Adama Traore), Rodri, Koke, Sergio Canales (72′ Marcos Llorente) – Alvaro Morata (61′ Dani Olmo), Gerard Moreno (61′ Ferran Torres)

Żółta kartka: Van de Beek (Holandia) oraz Reguilon, Olmo (Hiszpania)

Sędzia: Davide Massa (Włochy)

Czytaj także: Juventus nie dał szans rywalom. Rozpędzony Alvaro Morata, spokojny Wojciech Szczęsny

Czytaj także: Real Madryt górą w dynamicznym szlagierze. Inter Mediolan wciąż zawodzi

Czy reprezentacja Holandii wygra mecz w Lidze Narodów z Polską?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Skomentuj 0

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty

Komentarze (0):

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWrocław: 11 osób zatrzymanych na „Spacerze Niepodległości”. Wśród nich mężczyzna z szablą
Następny artykułŚwiąteczny Brzdąc: Oskar Sobieski