Hokeiści Lotosu PKH zaczynają walkę play-off. O pierwszą czwórkę zagrają z Unią Oświęcim

Wówczas stoczył z tyszanami kapitalną walkę w ćwierćfinale play-off, po dramatycznej, siedmiomeczowej rywalizacji uległ 3:4. Dlatego tym bardziej Lotos PKH nie stoi teraz na straconej pozycji w starciu z Unią.

Mecze między tymi zespołami w sezonie zasadniczym były niezwykle zacięte. Oto wyniki:

15 października: Lotos PKH – Re-Plast Unia 1:2 (po dogrywce)

22 października: Re-Plast Unia – Lotos PKH 3:4

1 grudnia: Lotos PKH – Re-Plast Unia 6:3

5 stycznia: Re-Plast Unia – Lotos PKH 3:1

2 lutego: Lotos PKH – Re-Plast Unia 1:2

Bilans: Re-Plast 8 pkt, Lotos PKH 7 pkt, bramki: 13:13

Jak zatem widać, różnica na korzyść Re-Plast Unii jest minimalna. Co ważne, gdańszczanie potrafili wygrać mecz na wyjeździe, co będzie konieczne, żeby awansować do półfinału. Rywalizacja toczyć się będzie bowiem do czterech zwycięstw, a ewentualny siódmy mecz rozegrany zostanie w Oświęcimiu. Rozkład spotkań jest następujący:

1. mecz (21 lutego, godz. 18) i 2. mecz (22 lutego, godz. 18) – Oświęcim

3. mecz (25 lutego, godz. 18.30) i 4. mecz (26 lutego, godz. 18.30) – Gdańsk

ew. 5. mecz (29 lutego) – Oświęcim

ew. 6. mecz (3 marca, godz. 18.30) – Gdańsk

ew. 7. mecz (6 marca) – Oświęcim

Indywidualnie również blisko

Bardzo wyrównane są również dokonania obu zespołów, jeśli chodzi o statystyki indywidualne. Jeśli wziąć pod uwagę trzech najlepszych zawodników w klasyfikacji kanadyjskiej, ze strony Lotosu PKH są to: Petr Polodna 45 pkt (18 goli + 27 asyst), Josef Witek 39 pkt (18+21) oraz Jan Szteber 35 pkt (6+29). Natomiast w Re-Plast Unii: Aleksiej Trandin 45 pkt (15+30), Luka Kalan 42 pkt (19+23) i Gregor Koblar 38 pkt (13+25).

Niesamowita rywalizacja zapowiada się również między słupkami. Czech z Lotosu PKH Tomasz Fuczik to najlepszy bramkarz PHL w sezonie zasadniczym (spośród tych, którzy zagrali więcej niż 10 meczów) ze świetnym wskaźnikiem 93,5 proc. obronionych strzałów. Jednak kanadyjski golkiper Re-Plast Unii Clarke Saunders jest tuż za nim (93,4 proc.).

Bramkarz Lotosu PKH Tomas Fucik ma najlepszy wskaźnik obronionych strzałów w całej lidze Fot. Martyna Niećko / Agencja Gazeta

Podróż w dniu meczu

Lotos PKH przystąpi do rywalizacji w pełnym składzie, w zespole nie ma żadnych problemów zdrowotnych. To oznacza, że trener Ziętara ma do dyspozycji 9 obrońców i 14 napastników, zatem więcej niż cztery pełne piątki. To oznacza komfort i nawet wypadnięcie dwóch czy trzech zawodników, co w tak urazowym sporcie jak hokej jest normalne, nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu. 

Gdańscy hokeiści wyruszą w podróż do Oświęcimia w dniu pierwszego spotkania, czyli w piątek rano, choć kierownictwo klubu proponowało im opcję wyjazdu dzień wcześniej z noclegiem na miejscu.

– Zawodnicy są przyzwyczajeni do podróży w dniu meczu, mają już wręcz wypracowane swoje rytuały i sposoby na to, żeby nie odbijało się to na ich postawie na lodzie. Dlatego uznali, że nie ma sensu tego zmieniać – mówi dyrektor sportowy klubu Przemysław Tutaj. 

Pozostałe pary ćwierćfinałowe play-off (w nawiasie miejsce po sezonie zasadniczym): GKS Tychy (1.) – KH Energa Toruń (8.), Podhale Nowy Targ (3.) – GKS Katowice (6.), JKH GKS Jastrzębie (4.) – Comarch Cracovia (5.)

Zgłoś naruszenie/Błąd