A A+ A++

Zespół Stunlock Studios nie chce przesadnie modyfikować V Rising, ale aktualizacja 1.1. znacznie wzbogaci tę popularną grę o przetrwaniu w wampirycznej rzeczywistości.

Źródło fot. Stunlock Studios.

i

V Rising otrzyma ogromną aktualizację. Studio Stunlock ujawniło, co jeszcze dostanie „mały” wampiryczny hit Steama, który w maju tego roku wyszedł z wczesnego dostępu, a miesiąc później trafił na konsolę PlayStation 5.

Deweloperzy omówili swoje plany we wpisie opublikowanym na oficjalnej stronie zespołu. Zgodzili się z tezą, o której słyszeliśmy wielokrotnie (jak to ujęli twórcy, nigdy naprawdę nie kończysz malowidła, lecz jedynie „odkładasz pędzel”) i zamierzają jeszcze wiele dodać do swojej produkcji. A właściwie „przemalować”, bo aktualizacja 1.1 skupi się raczej na rozbudowie gry niż modyfikacjach głównych zasad rozgrywki V Rising.

Uwzględni to zmiany w losowych łupach wypadających z wrogów, głównie pod kątem narzekań osób szukających konkretnych „dropów”. Twórcy nie chcą przy tym całkowicie usuwać losowości, a dodać opcję wytwarzania przedmiotów (roboczo nazwaną „Fusion Forge”). To pozwoli wyprodukować przedmioty z interesującymi gracza cechami, nawet jeśli zdobyty klejnot nie ma idealnych statystyk.

Prócz tego zespół chce zróżnicować najmocniejszy ekwipunek pod względem wizualnym, wprowadzić bezkarne PvP (albo w formie wyzywania na pojedynek, albo w postaci opcji aren budowanych w zamkach) oraz dodać kolejny region do gry ze stronnictwem najeźdźców (bo nowości, mimo deklaracji twórców, też nie zabraknie).

To nie wszystko, co planuje Stunlock Studios, ale – jak zwykle – twórcy wolą nie ujawniać każdej potencjalnej nowinki, która może trafić do gry. Gracze rzucili też swoje propozycje w odpowiedzi na wpis twórców, w tym osobny balans pod zabawę PvE i PvP.

  1. Recenzja gry V Rising – to nie jest kraj dla samotnych krwiopijców
  2. V-Rising – poradnik do gry

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzejęli konkurencję i chcą być jednorożcem cateringu. „To tylko kwestia czasu”
Następny artykułSatelita ujawnia potężne tsunami. Wstrząsało Ziemią przez 9 dni