Niedzielny wieczór w słonecznej Walencji pełen był niespodziewanych sytuacji. “Nietoperze” walczące o utrzymanie, w meczu z Realem Madryt wyszły na prowadzenie w 33 minucie spotkania dzięki bramce Diego Lopeza. Później gospodarzom udało się dowieźć wynik do końca, co dało im ogromny oddech i ucieczkę od strefy spadkowej.
Czerwona kartka dla Viniciusa Juniora
Niestety na sam koniec spotkania doszło do sytuacji, której nikt nie chciał widzieć. Prowokowany m.in. przez kibiców Vinicius Junior wdał się w przepychankę z zawodnikami rywala, co skończyło się założonym mu duszeniem. Brazylijczyk nie pozostał dłużny i uderzył przeciwnika w twarz, za co otrzymał czerwoną kartkę.
Jednocześnie fatalnie względem piłkarza Realu Madryt zachowywali się fani miejscowych. Z trybun można było usłyszeć wyzwiska na tle rasowym oraz życzenia śmierci, które samego zawodnika doprowadziły do łez. To też po meczu stało się tematem długiej dyskusji w mediach, które także w poniedziałek postanowiły zabrać głos.
Hiszpański dziennikarz ostro skomentował sytuację. “Kłamca i prowokator”
Z samego rana w kioskach w Walencji pojawiło się kolejne wydanie gazety “Super Deporte”, którego dziennikarz Rafa Marin postanowił ostro skrytykować brazylijskiego gwiazdora Realu Madryt. Według Hiszpana Vinicius Junior jest wielkim kłamcą i prowokatorem, a okrzyki z trybun były marginalnym incydentem, które sam zawodnik rozdmuchuje.
– Valencia praktycznie zapewniła sobie utrzymanie wspaniałym zwycięstwem, a Real pokazał swój obraz godny potępienia. Trzymanie się tematu incydentu na tle rasowym jest jedynie zasłoną dymną do fatalnego występu “Królewskich”. […] Vinicius i Ancelotti to kłamcy i prowokatorzy. Imbecyl, który nazwał tego pierwszego małpą, jest już zatrzymany przez policję i nigdy więcej nie postawi stopy na stadionie, w odróżnieniu od Viniego, który jest głupcem i nieznośnym prowokatorem. Brazylijczyk wyrządził wielką krzywdę Realowi. W przypadku Włocha, bardzo uderzający był jego brak uprzejmości. Pytany o mecz postanowił zakryć fatalną grę swojego zespołu określeniem, że Estadio Mestalla jest rasistowskie. Posunął się za daleko. Zachował się kłamliwie i arogancko – czytamy w materiale Rafy Marina.
Choć od meczu w Walencji minęło już kilkanaście godzin, nie wydaje się, by władze La Liga miały zamiar zrobić cokolwiek z niedzielnymi wydarzeniami. Najprawdopodobniej więc Viniciusa Juniora czeka przerwa w grze spowodowana zawieszeniem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS