W sobotę Barcelona powiększyła przewagę nad Realem Madryt do sześciu punktów. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka pokonał 4:0 Real na Santiago Bernabeu po dublecie Roberta Lewandowskiego, a także po golach Lamine’a Yamala oraz Raphinhi. Lewandowski został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu. To właśnie Polak znalazł się na okładkach hiszpańskich dzienników po El Clasico. – Gramy dobrze, ważne jest to, jak będziemy prezentować się w następnych miesiącach – mówił Lewandowski w rozmowach z hiszpańskimi dziennikarzami po meczu.
Jak nietrudno się domyślić, hiszpańskie media bardzo chwaliły Lewandowskiego – ale nie tylko – po meczu z Realem Madryt. To były pierwsze gole Lewandowskiego przeciwko Realowi w LaLiga. – Jestem bardzo zadowolony z tego, że zdobyłem dwa gole i z tego, jak zagraliśmy – dodawał Lewandowski. “Lewandowski młodnieje w Barcelonie. To tak, jakby nagle ubyło mu dziesięć lat z życia. Lewandowski, jeden z kluczy do zmartwychwstania Barcelony” – pisał dziennik “El Espanol”, który poświęcił Lewandowskiemu cały artykuł.
Teraz jedna z telewizji uchwyciła, co Lewandowski powiedział do jednego ze swoich kolegów z Barcelony po zakończonym meczu. Nagranie szybko stało się viralem w mediach społecznościowych i zostało wyświetlone już co najmniej kilkadziesiąt tysięcy razy.
Hiszpanie wychwycili, co Lewandowski powiedział do Gaviego. Hit
Telewizja DAZN wychwyciła krótką rozmowę między Lewandowskim a Gavim, do której doszło po ostatnim gwizdku meczu Barcelony z Realem Madryt. – Dwie minuty na boisku i żółta kartka – mówił Lewandowski do Gaviego. Obaj zawodnicy byli wyraźnie rozbawieni tą sytuacją. Gavi pojawił się na boisku w 87. minucie w miejsce Pedriego i dostał kartkę za faul na Viniciusie. To był dopiero trzeci mecz Gaviego po powrocie do gry po poważnej kontuzji kolana.
Gavi doznał kontuzji kolana w listopadzie zeszłego roku w spotkaniu między Hiszpanią a Gruzją (3:1) w eliminacjach do Euro 2024. Gavi padł na murawę bez kontaktu z przeciwnikiem. Uraz okazał się na tyle poważny, że Gavi przegapił nie tylko resztę sezonu, ale też Euro 2024 i igrzyska olimpijskie w Paryżu. Tymczasowo Barcelona wyrejestrowała Gaviego z rozgrywek ligi hiszpańskiej, z czego skorzystał Vitor Roque.
Gavi zaczął wracać do indywidualnych treningów w połowie lipca br., a Barcelona nie spieszyła się z powrotem Gaviego do gry. “W żadnym momencie powrót Gaviego nie będzie wymuszony, bez względu na to, jak bardzo sam Gavi będzie chciał ponownie zagrać. On wróci, gdy nie będzie niebezpieczeństwa nawrotu kontuzji” – pisały media w Hiszpanii. – Kiedy Gavi jest na murawie, to boisko płonie. Damy mu czas, którego potrzebuje – dodawał Hansi Flick.
Gavi wrócił do gry 20 października w spotkaniu z Sevillą (5:1). Wtedy też wszedł w miejsce Pedriemu, a temu momentowi towarzyszyła salwa oklasków ze strony kibiców Barcelony. Gavi ma ważny kontrakt z Barceloną do czerwca 2026 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS