33 punkty, 11 zwycięstw, tylko jedna porażka i aż 40 bramek – oto bilans FC Barcelony w tym sezonie La Liga. Dobrze radzi sobie też w Lidze Mistrzów, gdzie odniosła kilka spektakularnych zwycięstw, jak 4:1 z Bayernem Monachium, co przerwało serię aż sześciu porażek z rzędu z tym rywalem. Drużyna wyraźnie odżyła pod wodzą Hansiego Flicka i to mimo że latem nie dokonano wielu transferów. Najważniejszym było sprowadzenie Daniego Olmo. Deco, jak i sam trener mieli jednak o wiele większe ambicje. Chcieli pozyskać m.in. Nico Williamsa, ale na drodze stanęły… finanse. Zresztą to problem, który trapi Katalończyków już od wielu lat. Już wkrótce jednak Barcelona będzie mogła odbić się od przysłowiowego dna.
Barcelona i Nike doszły do porozumienia ws. nowej umowy
Wszystko dzięki nowej umowie z Nike. Klub współpracuje z amerykańskim przedsiębiorstwem już od 1998 roku. Razem odnieśli sporo sukcesów, ale w ostatnim czasie narastały nieporozumienia, głównie ze strony Barcelony. Władzom nie podobały się warunki finansowe, na jakich kontynuowana była współpraca. Media donosiły nawet, że może dojść do rozwiązania kontraktu, a skorzystać z tego chciała Puma. Ostatecznie jednak zarówno klub, jak i Nike próbowały dojść do porozumienia i wydaje się, że to zostało osiągnięte.
Jak podaje “Mundo Deportivo”, strony są blisko podpisania nowej umowy. Co więcej, klub uwzględnił już szacowane dochody w budżecie na bieżący sezon. “Teraz nadszedł czas na to, by złożyć podpisy na umowie. Zarówno Nike, jak i Barcelona wierzą, że nie będzie problemu z tym, by przelać na papier to, co wcześniej ustnie ustaliły. Jeśli obie strony dadzą aprobatę transkrypcji, wówczas dojdzie do zawarcia kontraktu jak najszybciej to możliwe” – czytamy.
Obecna umowa obowiązuje do 2028 roku. Jednak nowa wersja miałaby obowiązywać od 2024 do 2028 i od 2028 do 2038 roku, a więc łącznie 14 lat. Na jej mocy Barcelona ma zyskać gigantyczne pieniądze i wydaje się, że choć na chwilę będzie miała możliwość zapomnieć o kłopotach finansowych.
Kosmiczne pieniądze dla Barcelony
Jak donoszą dziennikarze, rocznie klub miałby inkasować aż 127 mln euro średniego dochodu. Wliczona w to jest również premia za przedłużenie umowy. Ta ma wynieść łącznie 158 mln euro, ale zostanie rozłożona na lata trwania kontraktu. Rocznie na konto miałoby więc wpływać nieco ponad 11 mln euro. To i tak więcej niż jeszcze miesiąc temu podawały media. Wówczas premia miała wynieść łącznie 150 mln euro. Tak więc w ciągu niespełna 15 lat Barcelona może wzbogacić się aż o 1,7 mld euro. Jeśli wierzyć wcześniejszym słowom Joana Laporty, będzie to rekordowy kontrakt. – To będzie największa umowa na świecie – mówił przed miesiącem prezes Barcelony, cytowany przez “Markę”.
Pozostaje czekać na oficjalną informację o przedłużeniu współpracy. Z pewnością Nike jest pozytywnie nastawione do dalszej kooperacji z Barceloną, patrząc też na jej wyniki w tym sezonie. Kolejną okazję do zwycięstwa Katalończycy będą mieli już w najbliższą niedzielę, kiedy to o godzinie 21:00 zagrają na wyjeździe z Realem Sociedad. Następnie piłkarze udadzą się na zgrupowania reprezentacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS