Władze Austrii, która do rosyjskiej agresji na Ukrainę była w 100 procentach zależna od gazu z Gazpromu, ogłosiły w piątek, że udział surowca z Rosji wynosi obecnie 66 proc. całego gazowego importu.
Kto kupuje najwięcej gazu z Rosji
Według danych stworzonego w momencie rosyjskiej agresji przez fiński instytut CREA, licznika bieżących wpływów Kremla za węgiel, ropę i gaz, obecnie (stan od 1 stycznia do 31 sierpnia 2023) największymi importerami rosyjskiego gazu są: Turcja (3,64 mld euro), Chiny (3,56 mld euro), Japonia (1,79 mld euro), Węgry (1,58 mld euro), Belgia (1,36 mld euro), Hiszpania (1,15 mld euro).
Jak napisała agencja UNIAN, europejscy urzędnicy i analitycy obawiają się, że „niezależnie od tego, jak imponujące będą osiągnięcia Europy w wycofywaniu rosyjskiego gazu, część LNG może pochodzić z Rosji. A to z kolei będzie w dalszym ciągu zasilać dochody budżetowe rosyjskiego agresora”.
Na razie rozstanie z Gazpromem przeprowadzone przez większość krajów Unii, w tym największych odbiorców jak Niemcy, Włochy, Polska, spowodo … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS