A A+ A++

Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Dębicy odnieśli gigantyczny sukces. Po raz pierwszy w historii szkoły wygrali finał krajowy w unihokeju, który rozegrany został w Elblągu.

Reprezentanci Kwiatka na Festiwal Unihokeja Dzieci i Młodzieży O Puchar Bałtyku mogli pojechać dzięki drugiemu miejscu, które zajęli w finale wojewódzkim na Podkarpaciu. W tych zawodach dali się wyprzedzić tylko drużynie II LO w Sanoku, z którą na jej terenie przegrali 0:2.

Okazja do rewanżu przyszła w finale krajowym i to szybciej niż mogli się spodziewać. Los sprawił, że obie drużyny trafiły do tej samej grupy B.

Ale po kolei. Pierwszy mecz team ZS nr 2 Dębica zagrał z ZS Łęczyca. Nasi reprezentanci dobrze weszli w mecz, szybko strzelili bramkę, później dołożyli drugą i kontrolowali przebieg spotkania. Z Sanokiem zagrali drugie spotkanie grupowe, to rywale prowadzili grę, a dębiczanie się bronili i atakowali z kontry. Po zaciętych 20 minutach był bezbramkowy remis.

Worek z bramkami na dobre rozwiązał się z II LO Tczew, które podopieczni Mariusza Matusika rozbili aż 6:0. To był efekt bardzo dobrej taktyki polegającej na ataku od pierwszego gwizdka sędziego. Zawodnicy z Tczewa początkowo stawiali opór, ale kiedy zaczęli tracić siły, a rywale poprawili skuteczność, nie mieli już nic do powiedzenia.

Trzecie zwycięstwo grupowe 2:1 przyszło z ZSMiO V Łomża. Przez długi czas gra była wyrównana, a zwycięstwie Kwiatka zadecydowała dobra dyspozycja strzelecka Bartosza Kielara.

W półfinale duży opór naszym chłopakom postawiła inna drużyna z Podkarpacia I LO Przemyśl. Dębiczanie dyktowali tempo gry, to oni również zdobyli pierwszą bramkę, ale kilka minut później zawodnicy z Przemyśla błyskawicznie rozegrali rzut wolny i doprowadzili do wyrównania.

O tym, kto awansuje do finału miały więc zadecydować rzuty karne. I tu słowa największej pochwały należą się Michał Ostafinowi, czyli najlepszemu bramkarzowi imprezy, który nie pozwolił sobie strzelić żadnego karnego. Jego fenomenalna postawa poniosła całą drużynę z Dębicy do finału.

A w nim ponownie czekali gracze II LO Sanok. To oni strzelają pierwszą bramkę i znów dominują na parkiecie. Ale pod koniec pierwszej połowy tracą bramkę. Do wyrównania doprowadza Kamil Żądło wykorzystując pewnie rzut karny. Po chwili jest już 2:1 dla naszej drużyny, bo Dawid Balasa dobija piłkę odbitą przez bramkarza.

W drugiej odsłonie Sanok mimo mnóstwo sytuacji, ale nie był w stanie wyrównać, bo inteligentnie i niekiedy szczęśliwie poczynała sobie defensywa z Dębicy. Duża w tym zasługa trenerów Mariusza Matusika i Kamila Dudka, którzy pilnowali przebiegu gry i cały czas podpowiadali zawodnikom, na co szczególnie powinni uważać.

Warto jeszcze raz podkreślić, że tytuł mistrzów Polski w ręce chłopaków z Dębicy trafił po raz pierwszy. Ale co więcej, smakuje smakuje tym lepiej, że został wywalczony z zespołem, który od siedmiu lat nieprzerwanie triumfował w tych rozgrywkach.

Mistrzami Polski w unihokejowej Licealiadze zostali: Dawid Balasa, Mateusz Ćwik, Damian Gąsiorek, Bartosz Kielar, Kacper Matera, Jan Morawczyński, Tomasz Muniak, Michał Ostafin, Jakub Rembiasz, Szymon Stasiowski, Kacper Urbanik, Oskar Wrona, Kamil Żądło. Do zawodów przygotowali ich i prowadzili Mariusz Matusik i Kamil Dudek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOstrzeżenie meteorologiczne: burze z gradem i silnym wiatrem w powiecie zgierskim
Następny artykułPlan Ogólny Gminy Piaseczno – co to jest i jak powstaje?