A A+ A++

Łukasz Piszczek blisko dwa lata temu wrócił do Polski, by pomóc w rozwoju drużynie LKS-u w swoich rodzinnych Goczałkowicach-Zdroju. Plany pokrzyżowała mu jednak kontuzja. Wczoraj Piszczek udowodnił jednak, że po długiej przerwie wraca do pełnej dyspozycji.

W sobotnim meczu z drugą drużyną Chrobrego Głogów były gracz Borussi Dortmund pojawił się na boisku dopiero w 85 minucie. Były reprezentant kraju nie potrzebował jednak dużo czasu, by wpisać się na listę strzelców i dać bardzo ważne zwycięstwo swojej drużynie.

W czwartej minucie doliczonego czasu meczu Piszczek płaskim uderzeniem tuż przy słupku pokonał bramkarza rywali i dał 3 punkty swojej drużynie.

LKS w tym sezonie walczy o utrzymanie w III lidze. Aktualnie po 27. kolejkach zespół z Goczałkowic-Zdroju zajmuje 12. miejsce w tabeli i ma 30 punktów. W tabeli 3. grupy III ligi prowadzi Polonia Bytom. Dla Łukasza Piszczka trafienie w sobotnim meczu jest niezwykle ważne, bo jest pierwszym, jakie zanotował dla swojego klubu po powrocie z Bundesligi. 

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBociany na kominie piekarni Stanisława Bigaja
Następny artykułJedlina-Zdrój. Rowerowa majówka w strugach deszczu