A A+ A++

Nim zabrzmiał pierwszy gwizdek, piłkarze i wszyscy zebrani na stadionie uczcili pamięć zmarłego przed tygodniem byłego piłkarza m.in. Górnika, Piotra Rockiego minutą ciszy.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy byli w pierwszej połowie groźniejsi. Najpierw w 9. minucie z rzutu wolnego uderzał Tom Hateley, ale pewnie strzał obronił Martin Chudy. W 15. minucie Igor Angulo znajdujący się na prawej stronie podał do Stávrosa Vassilantonópoulosa, a ten oddał strzał na bramkę Františka Placha. Piłka jeszcze odbiła się od Jakuba Czerwińskiego i mogła zmylić golkipera Piasta. W 17. minucie doskonałą sytuację dla Mistrza Polski miał Piotr Parzyszek, który głową uderzył na bramkę, ale świetną paradą popisał się Chudy. W 28. minucie ponownie zaatakował Piast. Kąśliwie dośrodkował Sebastian Milewski, a głową uderzał Kristopher Vida – ponownie lepszy był bramkarz Górnika, który nie miał problemów ze skuteczną interwencją. Przed przerwą szansę na gola miał także Martin Konczkowski, ale jego strzał powędrował obok bramki i po ręce Chudego piłka opuściła boisko.

Tuż po przerwie niecelnie strzelał Giórgos Giakoumákis. A chwilę później samobója mógł zapakować Jesus Jimenez, ale i tym razem Chudy obronił uderzenie. W końcu piłka wpadła do siatki przy ogromnym zamieszaniu, skierował ją Igor Angulo, ale sędzia odgwizdał spalonego. Na 20 minut przed końcem uderzał Vida, ale ponownie piłka powędrowała nad poprzeczką. W 81. minucie strzelał Milewski, Chudy wypluł piłkę przed siebie, a przed dobitką Parzyszka uchronił interweniujący Paweł Bochniewicz. Piast już w doliczonym czasie gry mógł zapisać na swoje konto trzy punkty, ale piłka po strzale Parzyszka przeszła nad poprzeczką.

To pierwszy bezbramkowy remis w historii pojedynków Piasta i Górnika na poziomie Ekstraklasy.

Po stronie Piasta zabrakło najlepszego strzelca Jorge Felixa.

Piast Gliwice – Górnik Zabrze 0:0

Piast: František Plach – Martin Konczkowski, Uroš Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov – Kristopher Vida (71. Tiago Alves), Tom Hateley, Tomasz Jodłowiec (75. Patryk Sokołowski), Sebastian Milewski – Piotr Parzyszek, Patryk Tuszyński (81. Tymoteusz Klupś).

Górnik: Martin Chudý – Stávros Vassilantonópoulos, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Adrian Gryszkiewicz – Erik Jirka (85. Adam Ryczkowski), Roman Procházka, Alasana Manneh (71. Filip Bainović), Giórgos Giakoumákis, Jesús Jiménez (87. David Kopacz) – Igor Angulo.

żółte kartki: Gryszkiewicz, Jiménez (Górnik)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSłowacja jeszcze nie zaprasza Polaków, choć szeroko otwiera granice
Następny artykułJakub Słupiński delegowany do pełnienia obowiązków prezesa Banku Pocztowego