A A+ A++

„Moja córka staje się odpowiedzialna za swoje czyny” – tłumaczy matka dziewczynki, Małgorzata Quinkenstein.

My się wszyscy bardzo cieszymy, ona też się bardzo cieszy, jednak stres jest tutaj nieodłącznym elementem tego wydarzenia. Natomiast micwa oznacza obowiązek, ale też przywilej w języku hebrajskim, stąd córka nie tylko obowiązków, ale i przywilejów, które za obowiązkami stoją

– mówi Małgorzata Quinkenstein.

Dzięki ceremonii dziewczynka może czytać Torę i nosić otrzymany z okazji bat micwy płaszcz modlitewny.

Zuzia na co dzień mieszka ze swoimi rodzicami w Berlinie. Uroczystość odbyła się w Poznaniu z inicjatywy rabina, który wcześniej odbywał praktyki w poznańskiej gminie.

„Zgodziłam się, choć to była trudna decyzja” – przyznaje przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu, Alicja Kobus.

Ponieważ nasza gmina jest gminą ortodoksyjną, a ten rabin ma prawo konserwatywne, ale ze względu na to dziecko, ze względu na tę niezwykłą oprawę, Poznań nie doczekał się do tego czasu niczego takiego, od czasów wojny, sprzed czasów wojny, to w tym momencie nie mogłam odmówić, bo to jest historia. Historia Poznania, historia gminy żydowskiej

– mówi Alicja Kobus.

Obecna poznańska gmina żydowska została założona dopiero 23 lata temu. Przez ten czas nie było jednak nikogo, kto chciałby tutaj wyprawić bat micwę lub bar micwę. Jest to ta sama uroczystość, tylko odprawiana dla chłopców.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZatrucie czadem w Kielcach. Nieprzytomną kobietę znaleziono w wannie
Następny artykułMichniewicz: “Ze mną ten zespół może zrobić postęp”