23 sierpnia 1939 r. w Moskwie przy okazji podpisania „Paktu o nieagresji pomiędzy Rzeszą Niemiecką i Związkiem Socjalistycznych Republik Rad”, pełnomocnicy Niemiec i ZSRR – Joachim Ribebbentrop, minister spraw zagranicznych III Rzeszy, oraz Wiaczesław Michajłowicz Mołotow – Przewodniczący Rady Komisarzy Sowieckich, podpisali pakt o nieagresji. Jednocześnie podpisano tajny protokół dodatkowy, który oznaczał dla Polski ponowne rozbiory. IV rozbiór Polski dopełnił się w ciągu najbliższych tygodni. Niemcy napadły na Polskę od zachodu i północy 1 września, a Rosja sowiecka od wschodu 17 września.
Podpisane dokumenty były de facto decyzją obu totalitaryzmów o rozpoczęciu II wojny światowej. Hitler zyskał oto sojusznika (i czas!) i nie musiał się obawiać porozumienia Zachodu z ZSRS. Mógł w miarę bez ryzyka zrealizować plan ataku na Polskę, który został opracowany już w kwietniu. Stalin natomiast zyskiwał przyczółek do planowanego ataku na Europę. Mógł także stworzyć na polskich ziemiach organizacje prokomunistyczne legitymujące jego poczynania oraz doprowadzić do zagłady Polski, która była istotną przeszkodą w komunistycznym podboju imperialistycznej Europy.
Gra Stalina
Stalin wyjaśnił przyczyny podjęcia takiej decyzji na posiedzeniu Biura Politycznego WKP w dniu 19 sierpnia:
Jeżeli zawrzemy układ o wzajemnej pomocy z Francją i Wielką Brytanią, Niemcy zrezygnują z Polski i zaczną szukać modus vivendi z państwami zachodnimi. Wojnie się zapobiegnie, ale w przyszłości wydarzenia mogą przyjąć obrót niebezpieczny dla ZSSR. Jeżeli przyjmiemy propozycję Niemiec i zawrzemy z nimi pakt o nieagresji, Niemcy, oczywiście, napadną na Polskę, a wtedy przystąpienie do tej wojny Francji i Anglii będzie nieuniknione. Europę Zachodnią ogarną poważne niepokoje i zamieszki. W tych warunkach będziemy mieli duże szanse pozostania na uboczu konfliktu i przystąpienia do wojny w dogodnym dla nas momencie (…).
Towarzysze! W interesie ZSRS – Ojczyzny Mas Pracujących, jest, by wojna wybuchła pomiędzy Rzeszą i kapitalistycznym blokiem angielsko-francuskim. Należy zrobić wszystko, żeby ta wojna ciągnęła się jak najdłużej, po to, by obie strony nawzajem się wyniszczyły. Właśnie dlatego powinniśmy się zgodzić na zawarcie zaproponowanego przez Niemcy paktu, i pracować nad tym, by ta wojna, gdy już zostanie wypowiedziana, trwała jak tylko można najdłużej.
Wiarołomni sojusznicy
II Rzeczpospolita miała podpisane umowy sojusznicze z Wielką Brytanią oraz Francją. Już 27 sierpnia kopia tajnego protokołu do paktu była znana ministrowi spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Edwardowi Woodlordowi. Brytyjczycy otrzymali go od Amerykanów. Ambasador USA w ZSRS Charles Bohlen otrzymał go od niemieckiego antyfaszysty Heinricha Herwartha von Bittenfelda – sekretarza ambasadora niemieckiego w Moskwie. Dzień później o protokole byli poinformowani już Francuzi, ale nikt nie przekazał jego kopii Polakom! Co więcej Brytyjczycy oraz Francuzi w przededniu wojny przekonywali Polaków, aby ci opóźnili mobilizację i przyjęli warunki Niemców, wprowadzając dezorganizację i chaos w przygotowaniach do odparcia ataku. Te działania, oraz zatajenie treści tajnego protokołu do paktu, przyczyniły się do szybszej klęski militarnej Polski oraz do załamania się znaczenia polskiej dyplomacji na arenie międzynarodowej. Już wcześniej sojusznicy Polski spisali ją na straty.
IV rozbiór Polski
Choć zmieniły się ustroje w Rosji i państwach niemieckich, to myślenie o geografii politycznej pozostało to samo. IV rozbiór Polski, sporządzony na papierze 23 sierpnia 1939 r., a skonsumowany przez Niemcy i Austrię (teraz wspólnie jako III Rzesza) 1 września, a przez Rosję (teraz już sowiecką, a nie carską) 17 września. Przypieczętowaniem tego rozbioru była wspólna Parada zwycięstwa Wehrmachtu i Armii Czerwonej w Brześciu Litewskim, która odbyła się już 22 września, mimo że w Polsce nadal trwały walki.
23 sierpnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych w Europie, znany również jako Międzynarodowy Dzień Czarnej Wstążki. Święto ustanowione zostało w 2009 r. przez Radę Europy.
Robert Szydlik
Autor jest radnym powiatu wołomińskiego. W latach 2018-20 był wicestarostą wołomińskim. Jest menadżerem, samorządowcem i heraldykiem (opracował herby, flagi i symbole dla 45 jednostek samorządowych w Polsce; projektuje także medale, sztandary itp.)
|
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS