Przed “Thrillerem” teledyskami nazywano po prostu klipy zmontowane “pod przebój”, na których wykonawcy kiwali się do rytmu w telewizyjnym studio, lub podczas koncertu. “Thriller” Michaela Jacksona przeniósł wideoklipy do świata sztuki. Kosztował fortunę, ale też fortunę zarobił. Zrewolucjonizował na zawsze przemysł muzyczny. Był pierwszym klipem muzycznym, który został wprowadzony do Krajowego Rejestru Filmowego Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych.
O czym opowiadał “Thriller”?
Na teledysku Michael (Michael Jackson) siedzi ze swoją dziewczyną (Ola Ray) w kinie na filmie zatytułowanym “Thriller”. Wystraszona dziewczyna wychodzi z kina, a za nią idzie Michael. Kiedy chłopak odprowadza ją do domu, nagle na środku ulicy atakują ich żywe trupy. W pewnym momencie okazuje się, że Michael też jest jednym z nich. Żeby tego było mało, rusza w tany z innymi zombiakami na ulicy.
Utwór pochodził z płyty pod tym samym tytułem, równie przebojowej i przełomowej, która aż do 2018 r. była najlepiej sprzedającym się krążkiem wszech czasów w USA.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS