Andrzej Bargiel, polski himalaista i ratownik Tatrzańskiego Oddziału Pogotowia Górskiego, wziął udział w szkoleniu ratowników z sekcji wysokościowej Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM. Trening przeprowadzony był na 15-metrowej wysokości kominie.
Andrzej Bargiel to jeden z najlepszych na świecie narciarzy wysokogórskich. Jako pierwszy w historii zjechał na nartach ze szczytów K2 i Broad Peak – ośmiotysięczników w paśmie Karakorum. Swoją wiedzą dzielił się dziś z miedziowymi ratownikami, którzy do ćwiczeń wykorzystywali mierzący 15 metrów komin w stacji JRGH w Sobinie. Oprócz tego przeprowadzona została symulacja ratowania nurka.
– Na pewno sprzęt jest tutaj bardziej solidny, przemysłowy. U nas, w górach, waga jest bardzo ważna i nie możemy sobie pozwolić, żeby to tyle ważyło. Są inne liny, inne przyrządy. Sama idea jest podobna: budowa stanowisk, zabezpieczenia, asekuracja – ocenia Andrzej Bargiel warunki, w jakich trenuje załoga sobińskiej stacji. – Jestem też pod wrażeniem obiektu, który jest przygotowany do treningu i to jest bardzo ważne. Samo działanie podczas akcji to jedno, ale do tego trzeba się dobrze przygotować i robić to na co dzień. Fajnie, że tutaj takie warunki chłopaki mają – dodaje.
Sekcja wysokościowa JRGH składa się dziś z 138 osób. Ratownicy doskonalą swoje umiejętności nie tylko w stacji – regularnie jeżdżą na treningi także w Karkonosze i Tatry.
KGHM zapowiada, że w tym roku w Sobinie rozpocznie się budowa ośrodka szkoleniowego dla sekcji medycznej oraz wysokościowej. Ratownicy mają w nim ćwiczyć akcje z użyciem technik alpinistycznych, ale także udzielanie szeroko rozumianej pierwszej pomocy. Nowa baza treningowa ma być gotowa w połowie przyszłego roku.
Fot. Mateusz Król, materiały prasowe KGHM
Materiał wideo:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS