A A+ A++

Bez względu na to, czy wybieracie się do zimnej i wilgotnej Skandynawii czy w tropiki, ZAWSZE zabierajcie ręcznik szybkoschnący! Nawet jeśli jedziecie na weekend pod namiot do Karpacza, wtedy też. Chyba, że chcecie codziennie wycierać się niedoschniętym, lekko spleśniałym od wilgoci ręcznikiem. Jeśli do tej pory nie mieliście czynienia z szybkoschnącymi ręcznikami, to od razu ostrzegamy, mają dwie wady. Po pierwsze, trzeba się nauczyć nimi wycierać (nie wyciera się nim, tylko dotyka i woda wsiąka). Po drugie: są na tyle cienkie, że szybciej chłoną zapachy i trzeba je częściej prać. Poza tym, same zalety: są lekkie, zajmują mało miejsca w plecaku i schną w mgnieniu oka!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Pępowina” zaprojektowana w Warszawie poleci na Marsa. Mechanizm stworzyli inżynierowie z SENER Polska
Następny artykułFilmy, w których twórcy zostawili dla spostrzegawczych widzów intrygujące wskazówki