A A+ A++

Powiedzieć, że o tym filmie będzie głośno, to jak nie powiedzieć nic. “Hiacynt” to materiał na niejedną kłótnię, dyskusję, reportaż i śledztwo. W związku z tym, że scenariusz oparty jest na tym, co działo się w Polsce m.in. jesienią 1985 r. – na akcji “Hiacynt” – będzie to kłótnia także polityczna. Bez wątpienia potrzebna.

Mamy historię Roberta (Tomasz Ziętek), młodego, zawziętego milicjanta, który pewnego dnia dostaje razem ze swoim partnerem (Tomasz Schuchardt) sprawę morderstwa. Ofiarą jest homoseksualny mężczyzna. Szybko okazuje się, że to nie jedyny taki przypadek. Robert chce wytropić mordercę, ale by to zrobić, musi dotrzeć do środowiska LGBT Polski peerelowskiej. Trafia na Arka (Hubert Miłkowski), którego początkowo traktuje jak informatora. Dzięki niemu jednak poznaje grupę ludzi, którzy muszą ukrywać swoją prawdziwą twarz przed społeczeństwem.

“Polacy nie mogą znieść, gdy inni Polacy są szczęśliwi” – mówi w jednej ze scen Arek. I już to jedno zdanie rozbija światopogląd Roberta. Bo dlaczego milicja w tym czasie musi urządzać łapanki na homoseksualnych mężczyzn, aresztować, przesłuchiwać, przepytywać z tego, jakie pozycje seksualne zatrzymani lubią najbardziej, zmuszać do podpisywania oświadczeń (tzw. kart homoseksualisty), a w niektórych przypadkach także bić do nieprzytomności. Tylko ze względu na czyjąś orientację seksualną.

W reportażach i tekstach historycznych znajdziecie różne wyjaśnienia, dlaczego właściwie ktoś wydał rozkaz przeprowadzenia akcji “Hiacynt”. Mowa jest o trosce o bezpieczeństwo osób homoseksualnych, bo mieli być szczególnie narażeni na działania przestępców. Na przemoc, po prostu. Innym razem podaje się, że władza chciała uniknąć za wszelką cenę epidemii HIV – więc mówi się też o trosce o zdrowie. Mówi się też, co najmocniejsze, o czystej nienawiści do tej grupy społecznej, która dla władz jawiła się jako “element pasożytniczy”. Więc z nienawiści.

To w filmie Piotra Domalewskiego zaledwie jeden poziom historii. “Hiacynt” to nie jest film stricte historyczny. To przede wszystkim film o człowieku, który musi odnaleźć się w PRL, w systemie, w toksycznej relacji z ojcem, w swojej seksualności. A to wszystko sprawia, że “Hiacynt” ma ogromne szanse trafić do potężnego grona odbiorców. Nie tylko w Polsce, ale za sprawą Netfliksa także za granicą.

Domalewski tę historię prowadzi po mistrzowsku. Wie, kiedy spuścić z tonu i dać widzom odpocząć od dramatu i beznadziei PRL-u, wypełniając swój film muzyką pop tamtych lat. Nie robi filmu politycznego (a mógłby), ani przerysowanego dramatu (umówmy się, też mógłby). Mamy tu soczysty thriller, który trafi do różnych odbiorców. Wszystko to jeszcze jest ubrane w niesamowite i przyciągające zdjęcia autorstwa Piotra Sobocińskiego Jr. Prawdziwy popis operatorskich możliwości.

Takiego filmu nie byłoby bez ogromnej pracy, jaką Marcin Ciastoń włożył w scenariusz. Dzięki jego dociekliwości i skrupulatności w zbieraniu materiałów historycznych, udało się pokazać queerową historię Polski, której próżno szukać w innych, mainstreamowych produkcjach ostatnich kilku lat.

Nie sposób nie docenić tego, co na ekranie prezentuje Tomasz Ziętek, który w tym roku świeci najprawdziwsze triumfy (w Konkursie Głównym walczy także “Żeby nie było śladów” z jego rolą główną). Ale i drugi plan jest w tym filmie doskonały. Tomasz Schuchardt jako milicjant, który jest uosobieniem stereotypowej męskości. Marek Kalita w roli ojca Roberta też miał co grać i gra to wyśmienicie. W małych rolach zobaczycie też świetnych Tomasza Włosoka, Piotra Trojana czy też Sebastiana Stankiewicza. Niech o sile tego filmu mówi fakt, że nawet 3 i 4 plan to świetnie poprowadzone postaci.

“Hiacynt” Piotra Domalewskiego walczy w Konkursie Głównym 46. Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. To, jaką dyskusję wywoła ten film i jak będzie odczytywany przez widzów, przekonamy się najpewniej po premierze na Netfliksie, która zaplanowana jest na 13 października tego roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBogdan Zalewski w radiu RMF24: rozmowa z autorami książki “Wielkie sekrety arcydzieł sztuki” o wulkanach, monstrualnych falach i gwiezdnych wirach.
Następny artykułW Lubelskiem najwięcej zakażeń. Powiat łęczyński może znaleźć się w żółtej strefie