A A+ A++

Tak jak ponad 130 lat temu popiersie Henryka Dietla znowu znajduje się w murach dawnej Szkoły Realnej w Sosnowcu. Praca nad kopią dzieła wykonanego przez włoskiego artystę w 1898 roku trwała dwa miesiące. W piątek (1 marca) popiersie posadowiono w korytarzu budynku sądu przy ul. Żeromskiego.

Na pomysł, żeby popiersie Henryka Dietla, przemysłowca działającego w branży włókienniczej, który odcisnął piętno na historii Sosnowca, wróciło do budynku dawnej Szkoły Realnej, wpadł Rafał Siciński z Towarzystwa Przyjaciół Sosnowca. Z czasem regionalistę wsparło Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego oraz członkowie Rady Seniorów Miasta Sosnowca.

– Na starych zdjęciach wnętrz Szkoły Realnej, którą ufundował Dietel, widać, że jego popiersie znajdowało się tuż przy wejściu. Dziś, gdy budynek należy do prywatnego właściciela, który wynajął go Sądowi Okręgowemu, o przeszłości tego miejsca wie coraz mniej osób. Popiersie fundatora tego gmachu dopowiada historię tego miejsca. Sprawia, że ta staje się pełniejsza, a już na pewno nie bezimienna – mówi Rafał Siciński.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkracanie zbóż regulatorami wzrostu
Następny artykułNBA: Kevin Durant mówi o igrzyskach. Marzą mu się wygrane różnicą 50 punktów