DC Extended Universe nie odnosi tak dużych sukcesów jak Marvel Cinematic Universe, ale Warner Bros. nie daje za wygraną i zamierza w bardzo interesujący sposób zrezygnować z dwóch aktorów – wszystko za sprawą nadciągającego „The Flash”.
W 2022 roku DC Extended Universe zostanie rozbudowane o „Black Adam” (29 lipca), „The Flash” (4 listopada) oraz „Aquaman and the Lost Kingdom” (16 grudnia), ale możemy odnieść wrażenie, że najważniejszym tytułem będzie ten drugi – to on doprowadzi do czegoś, co możemy uznać za nową fazę DC.
Według informatorów MyTimeToShineHello, „The Flash” zresetuje DC Extended Universe i wymaże z historii produkcje opracowane przez Zacka Snydera. Oznacza to, że nikt nie będzie pamiętał o wydarzeniach z „Człowieka ze stali”, „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” oraz pierwszej „Ligii Sprawiedliwości”.
W ten sposób Henry Cavill pożegna się z rolą Supermana, a Ben Affleck nie będzie już występował jako Batman – choć ten drugi otrzyma szansę pożegnania się z rolą, ponieważ pojawi się we wspomnianym „The Flash”.
Sytuacja jest jednak jeszcze ciekawsza, ponieważ to właśnie Flash ma przejąć rolę przywódcy Ligi Sprawiedliwości, w której pojawi się Supergirl (w tej roli Sasha Calle, zamiast Supermana) oraz nowy-stary Batman (tutaj zobaczymy Michaela Keatona). Uznany aktor, który miał okazję wcielać się w Obrońcę Gotham już w 1989 i 1992 roku, pojawi się w filmie „Batgirl” i prawdopodobnie właśnie w tej produkcji to postać grana przez Leslie Grace zostanie przez niego namaszczona i zajmie się walką z przestępczością.
W „The Flash” mamy zobaczyć narodziny nowej Ligi Sprawiedliwości, w której obok Flasha i Supergirl pojawią się także Wonder Woman (Gal Gadot) oraz prawdopodobnie Aquaman (Jason Momoa) oraz Batgirl.
Sprawdźcie nasze recenzje: „Cobra Kai” (4 sezon), „Harry Potter – 20. rocznica: Powrót do Hogwartu” i „Kitz”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS