Heineken nie wycofał się z Rosji i nadal wprowadza tam swoje produkty

Pomimo zapowiedzi o wycofaniu się z rynku rosyjskiego, z powodu napaści na Ukrainę, marka Heineken wcale nie przestała tam działać. W ciągu ubiegłego roku wprowadziła tam aż 61 nowych produktów.

Jeszcze rok temu Bloomberg donosił, że Heineken dołączył do grupy firm, które zmieniają swój biznes w Rosji po jej napaści na Ukrainę – przede wszystkim browar ogłosił, że wstrzymuje produkcję, sprzedaż i marketing piwa Heineken w kraju rządzonym przez Putina. Okazuje się jednak, że te obietnice nie mają pokrycia z rzeczywistością.

Holenderski gigant piwny faktycznie przestał w zeszłym roku produkować piwo na terenie Rosji, ale w tym samym czasie sprzedawano i promowano tam inną markę tego browaru – Amstel. To właśnie ten brand cieszył się ogromną popularnością w Rosji i pozwolił Heinekenowi utrzymać pozycję na rynku. Co więcej, jak wynika z raportów Follow the Money (FTM) opartych na przeglądzie 2022 roku, browar wprowadził aż 61 nowych produktów i sprzedał o 720 000 hektolitrów więcej piwa i napojów bezalkoholowych. Korporacja zaznacza, że zeszły rok był trudny dla biznesu, ale był również okresem przynoszącym nowe możliwości.

– Rok 2022 był burzliwym rokiem dla wszystkich graczy rynkowych, ale jednocześnie oferował wiele możliwości i otwierał nowe możliwości rozwoju i wzrostu naszej działalności. Z dumą ogłaszamy, że osiągnęliśmy rekordowe wyniki w wielu segmentach – poinformuje Heineken Rosja na swojej stronie internetowej.

Dlaczego marka nadal inwestuje swój kapitał w kraju, który został opuszczony przez wiele firm? Dyrektor Heinekena powiedział twórcom raportu Follow The Money, że maksymalizowanie krótkoterminowego udziału firmy w rynku, pozwala zwiększyć jego wartość przed ewentualną sprzedażą.

Przypominamy, że marki Budweiser i Carlsberg, które były znacznie na rynku rosyjskim, całkowicie wycofały się z tego kraju. Tymczasem Heineken Rosja zapowiada kolejne inwestycje na 2023 rok – nie tylko w nowe produkty, ale też w nowe opakowania. 

PS Crocs wznowił działalność w Rosji? 

Informacje o tym, że Crocs ponownie otworzył swoje sklepy w Moskwie, spotkały się z falą krytyki, a konsumenci wzywają do bojkotu marki. Producent obuwia twierdzi jednak, że nie prowadzi bezpośredniej sprzedaży w Rosji.

PS 2 Bojkot marek, które działają w Rosji, przynosi efekty. Potwierdzają to dane PKO BP

„Bojkot sieci handlowych, które nie wycofały się z Rosji, to więcej niż tylko hasła w mediach społecznościowych” – przekonuje PKO BP. Centrum Analiz banku przedstawiło wykresy, które pokazują, że przedsiębiorstwa działające na rynku rosyjskim notują niższe obroty niż konkurencja.

Zgłoś naruszenie/Błąd