Międzynarodowe badania pokazały, że Niemcy są postrzegane jako najbezpieczniejsze miejsce na świecie pod względem ryzyka infekcji koronawirusem. Między innymi ta ocena daje nam nadzieję na odbudowę turystyki – mówi prezes Niemieckiej Centrali Turystyki (DZT) Petra Hedorfer.
Koronawirus rozłożył branżę turystyczną na łopatki. Jak postrzega pani przyszłość turystyki przyjazdowej do Niemiec?
Rzeczywiście, skutki pandemii dla turystyki na świecie są dramatyczne. Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) przewiduje spadek liczby przyjazdów zagranicznych w tym roku o 60-80 procent.
Niemcy w porównaniu z innymi krajami stosunkowo dobrze poradziły sobie z kryzysem. Należy jednak pamiętać, że turystyka przyjazdowa zależna jest nie tylko od naszej sytuacji wewnętrznej, ale także od rynków źródłowych.
Nawet jeśli wprowadzenie na rynek szczepionek zakończy się sukcesem, to ruch turystyczny będzie powracał powoli. Ale nie można oczekiwać liniowego wzrostu. Latem 2020 roku doświadczyliśmy już znacznego spadku liczby zakażeń, a jesienią mieliśmy znów poważny regres, który do tej pory dotyka wiele krajów europejskich. Moim zdaniem powinniśmy być przygotowani na dłuższy proces zdrowienia turystyki.
Oznacza to, jak mówią najnowsze analizy ekspertów ekonomicznych, że przywracanie do dawnego poziomu ruchu turystycznego potrwa co najmniej do końca 2023 roku.
Podróże z Europy do Niemiec odradzają się szybciej niż z rynków zamorskich, a wyjazdy rekreacyjne szybciej niż służbowe.
Czy znajduje pani powody do optymizmu w obecnej sytuacji?
Istnieje wiele dobrych powodów. Najważniejszy – miliony ludzi czekają, aby móc ponownie beztrosko podróżować, odkrywać inne kraje, poznawać inne kultury, odbywać udane podróże służbowe i wymieniać się pomysłami podczas osobistych spotkań.
Badania Instytutu Badań Rynku IPK International pokazują również, że w trakcie roku pandemicznego w wielu krajach znacznie wzrosła gotowość do wyjazdu za granicę.
Istnieją też powody, które w szczególny sposób odnoszą się do Niemiec, jako celu turystycznego. Anholt Ipsos Nation Brands Index (NBI) w 2020 roku po raz kolejny potwierdził doskonały wizerunek Niemiec. W tym rankingu Niemcy zajęły pierwsze miejsce. Nawiasem mówiąc, badanie to odbyło się w 20 krajach od 7 lipca do 31 sierpnia, czyli w środku pandemii.
Przy wyborze celu podróży bardzo ważną rolę odgrywa bezpieczeństwo. Międzynarodowe badania wykazały, że Niemcy są klasyfikowane jako najbezpieczniejsze miejsce na świecie pod względem ryzyka infekcji koronawirusem. Ta ocena została potwierdzona w badaniach rynkowych przeprowadzonych od czerwca do września.
ZOBACZ TAKŻE: Niemcy: Mamy najlepszy wizerunek na świecie
Co Niemiecka Centrala Turystyki może zrobić, aby pobudzić turystykę w czasach koronawirusa?
Zdefiniowaliśmy kluczowe obszary działania, na których się skupiamy. Przede wszystkim bardzo dokładnie analizujemy rynki i poszczególne segmenty z punktu widzenia potencjału ożywienia. W tych miejscach skupiamy się na naszych działaniach marketingowych.
Prowadzi to bezpośrednio do drugiego celu działania – customer centricity, czyli troski o przyszłych klientów. Odnotowujemy nie tylko zwiększoną potrzebę poczucia bezpieczeństwa wśród podróżnych, ale także zwiększone zainteresowanie turystyką zrównoważoną. Te aspekty wykorzystujemy do podkreślenia profilu naszej marki.
Trzecim obszarem działania jest digital empowerment (ang. cyfrowe upodmiotowienie) – zapewnianie przewagi konkurencyjnej dzięki innowacyjnemu marketingowi. W walce o nowe kierunki cyfryzacja jest atutem. Wraz z naszymi partnerami opieramy się na nowoczesnych rozwiązaniach cyfrowych – od chatbotów, które odpowiadają na pytania użytkowników za pomocą sztucznej inteligencji, poprzez wykorzystanie asystentów głosowych aż po szerokie rozwiązania typu open data dla niemieckiej branży turystycznej.
Czy podczas pandemii pojawiły się nowe trendy wśród podróżnych, które mogą mieć wpływ na postrzeganie Niemiec, jako celu podróży?
Zachowania klientów są zmienne niezależnie od koronawirusa, jednak pandemia przyspieszyła wiele zmian. Na przykład covid-19 spowodował, że zainteresowanie zrównoważonym rozwojem nabrało nowej dynamiki. Prawie 80 procent zagranicznych turystów z naszych najważniejszych rynków źródłowych uważa, że pandemia koronawirusa doprowadzi do bardziej zrównoważonego rozwoju turystyki.
W najnowszym badaniu związanym z covid-19 i przeprowadzonym przez IPK International 55 procent ankietowanych stwierdziło na początku pandemii, że wakacje na łonie przyrody byłyby dla nich dobre na wypoczynek, kolejne 21 procent chciałoby takiego urlopu w czasach pandemii.
Czy Niemcy są przygotowane na ten zmieniony popyt turystyczny?
Oczywiście. Zrównoważony rozwój to dla nas absolutnie podstawowa kwestia. W niedawno opublikowanym indeksie SDG (Sustainable Development Goals), który dokumentuje postępy poszczególnych krajów w realizacji celów na rzecz zrównoważonego rozwoju ONZ, Niemcy zajmują 5. miejsce na 166 krajów. Respondenci najczęściej wymieniają nas jako naród, który najlepiej sobie poradzi z zagrożeniem zmian klimatycznych w ciągu najbliższych pięciu lat.
Mamy naturalne środowisko, dla którego wiele robimy. Jedna trzecia obszaru Niemiec znajduje się pod ochroną jako krajobraz naturalny: 16 parków narodowych, 16 rezerwatów biosfery UNESCO i 104 parki krajobrazowe.
Czy ma to również odzwierciedlenie w ofercie turystycznej? Jakie zrównoważone formy wypoczynku w Niemczech może pani szczególnie polecić?
Szczególnymi atrakcjami turystycznymi są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Górna Dolina Środkowego Renu ze skałą Loreley, Pierwotne Lasy Bukowe Niemiec czy Morze Wattowe na niemieckim wybrzeżu Morza Północnego.
Rodziny z dziećmi, miłośnicy kultury, którzy odkrywają historyczne miejsca, oraz ambitni turyści wspinający się na szczyty górskie – wszyscy oni mają do dyspozycji około 200 tysięcy kilometrów oznakowanych szlaków pieszych o różnym stopniu trudności. Ofertę uzupełniają regionalne atrakcje i turystyczne ciekawostki, takie jak ścieżki w koronach drzew i zwiedzanie z leśnikiem przewodnikiem.
Rowerzyści rekreacyjni, szosowi i górscy odkrywają Niemcy na ponad 70 tysiącach kilometrów długodystansowych szlakach rowerowych. Niezależnie od tego, czy podróżują sami, czy w towarzystwie fanów sportu, z rodziną czy przyjaciółmi, infrastruktura i usługi spełnią każde życzenie.
Ponad tysiąc obiektów noclegowych, od ekocampingu po hotele pięciogwiazdkowe.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy zapraszają na adwent, ale w sieci
Jeśli popyt w segmencie wakacji przyrodniczych rośnie, to czy są obszary, które z powodu koronawirusa słabną?
Ogólnie rzecz biorąc, obszary które były dla Niemiec szczególnie ważne, są dotknięte powyżej średniej. Na przykład Niemcy są dla Europejczyków najpopularniejszym celem podróży kulturalnych i miejskich. Wiele dużych wydarzeń, które są siłą napędową tego segmentu nie mogło się odbyć w 2020 roku w ogóle lub odbyło się w ograniczonym zakresie.
Z jednej strony liczymy, że takie wydarzenia jak Oktoberfest czy jarmarki bożonarodzeniowe w roku 2021 powrócą w dotychczasowym zakresie. Z drugiej strony miasta i instytucje kulturalne podjęły wiele starań, aby pomimo pandemii umożliwić bezpieczny i urozmaicony wypoczynek w metropoliach.
Jak można sobie wyobrazić wakacje w mieście w czasach pandemii?
Atrakcyjne turystycznie miasta mają zwykle równie atrakcyjne okolice, na przykład Berlin ze Szprewaldem i Marchią Brandenburską, Frankfurt z regionem Taunus i Rheingau czy Hamburg i Brema z pobliskim wybrzeżem Morza Północnego.
Z regionów wakacyjnych można wybrać się na przyjazne środowisku, wygodne i nieskomplikowane wycieczki jednodniowe ze zwiedzaniem krajoznawczym i zakupami w mieście.
Same miasta oferują również szeroki wachlarz ofert turystycznych na wodzie, w parkach, na terenach zielonych i w ogródkach piwnych.
Ostatnie badania przeprowadzone przez European Travel Commission wykazały, że entuzjaści życia w mieście są pierwszymi, którzy chcą ponownie pod … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS