A A+ A++

Towarowy samolot boeing 737 lądował awaryjnie w oceanie z powodu problemów z silnikiem – informuje CNBC. Pilotom nic się nie stało. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że maszyna miała 46 lat.

Telewizja podała, że maszyna doświadczyła problemów z silnikami niedługo po starcie z Hawajów i próbowała wrócić na lotnisko w Honolulu. “Piloci przekazali informację o awarii silnika, przez co samolot musiał awaryjnie lądować. Pilotom nic się nie stało. O tym, że udało ich się uratować poinformowała tamtejsza straż przybrzeżna” – informuje CNBC, powołując się na Federalną Administrację Lotnictwa. 

Czytaj również: Tragiczny wypadek samolotu szkoleniowego. Zginęło dziewięć osób

Jeden z nich został przetransportowany samolotem do szpitala Queen’s Medical Center, a drugi został doprowadzony na brzeg łodzią ratowniczą.

Lokalni urzędnicy donoszą, że duży samolot transportowy, boeing 737 rozbił się w oceanie niedaleko Hawajów. Incydent miał miejsce około godziny 13:45 w piątek. Lot Rhoades Aviation T4810 zatonął w oceanie około 2 mil od lotniska Kalaeloa, które znajduje się na zachód od Honolulu.

Jak wyjaśniono, jednostki 737 wykorzystywane do przewozu towarów mają niejednokrotnie “dziesiątki lat” i są to maszyny, które służyły wcześniej do transportu ludzi. 

Samolot wyprodukowano w 1975 r.

Z informacji, która pojawiają się w mediach społecznościowych, wynika, że maszyna miała 46 lat. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPłatne szczepienie przeciwko COVID-19? Od kiedy?
Następny artykułDieta dla niemowlaka – jak ją rozszerzać? [ Strefa biznesu ]