KAA Gent jako pierwszy awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Klub Kamila Piątkowskiego wygrał 4:1 z Istanbul Basaksehir, w którym wystąpił Patryk Szysz. Niezwykłym wyczynem popisał się Gift Orban.
Getty Images
/ Arif Hudaverdi Yaman/Anadolu Agency
/ Na zdjęciu: Gift Orban
Istanbul Basaksehir od początku lutego nie zwyciężył. Drużyna wpadła przez to w kłopoty i po trzech porażkach w lidze tureckiej spadła na szóste miejsce w tabeli. Okazja do poprawienia samopoczucia była w czwartek w Lidze Konferencji Europy. Piłkarze znad Bosforu podjęli KAA Gent, z którym w Belgii zremisowali w pierwszym meczu 1:1. To oni byli rozstawieni w losowaniu po zajęciu pierwszego miejsca w grupie i tym samym mieli atut własnego stadionu w rewanżu.
Lepiej wiedzie się ostatnio zawodnikom KAA Gent. Na przetarcie przed meczem w Turcji zwyciężyli oni 6:2 z Zulte Waregen, co zapowiadało trudny test dla obrony Istanbul Basaksehir. Z drugiej strony, piłkarze z Belgii nie wygrali w siedmiu kolejnych meczach na wyjeździe w europejskich pucharach.
W ostatnich dniach “modne” w europejskiej piłce zrobiły się błyskawiczne hat-tricki. W niedzielę Lois Openda z Lens strzelił trzy gole w cztery minuty Clermont. W środę w Lidze Konferencji Europy takim samym wyczynem popisał się Gift Orban z KAA Gent.
ZOBACZ WIDEO: Tego bramkarz się nie spodziewał. Co on zrobił?!
Napastnik bezlitośnie punktował przeciwników po kontratakach, a najbardziej efektowne uderzenie oddał prosto do siatki zza pola karnego. Popis Gifta Orbana zmienił wynik z 0:0 na 3:0 między 31. a 34. minutą. Niewiele później padła zresztą bramka na 4:0 Hugo Cypersa, który wykorzystał dośrodkowanie Svena Kumsa i było praktycznie “pozamiatane”.
W 46. minucie trener Istanbul Basaksehir wprowadził na boisko Patryka Szysza za Deniza Turuca. Doszło do konfrontacji dwóch Polaków, ponieważ w KAA Gent wystąpił od początku Kamil Piątkowski. Obrona z byłym zawodnikiem Red Bulla Salzburg pozwoliła na zdobycie tylko jednego gola gospodarzom i belgijska drużyna przerwała w efektowny sposób długą niemoc w pucharowych meczach na wyjeździe.
Istanbul Basaksehir – KAA Gent 1:4 (0:4)
0:1 – Gift Orban 31′
0:2 – Gift Orban 32′
0:3 – Gift Orban 34′
0:4 – Hugo Cuypers 37′
1:4 – Adnan Januzaj 88′
Pierwszy mecz: 1:1. Awans: KAA Gent
Składy:
Basaksehir: Volkan Babacan – Omer Ali Sahiner, Leo Duarte, Ahmed Touba, Lucas Lima – Lucas Biglia, Berkay Ozcan (46′ Danijel Aleksić), Mahmut Tekdemir – Deniz Turuc (46′ Patryk Szysz), Stefano Okaka (68′ Adnan Januzaj), Serdar Guerler (80′ Batuhan Celik)
KAA: Davy Roef – Alessio Castro-Montes, Kamil Piątkowski, Michael Ngadeu, Jordan Torunarigha (68′ Matisse Samoise) – Malick Fofana (68′ Joseph Okumu), Sven Kums, Julien De Sart, Hjun-Seok Hong (68′ Vadis Odjidja-Ofoe) – Hugo Cuypers (68′ Laurent Depoitre), Gift Orban (82′ Jens Hauge)
Żółte kartki: Guerler, Biglia, Touba (Basaksehir)
Sędzia: Benoit Bastien (Francja)
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Piłka nożna
KAA Gent
Istanbul Basaksehir
Patryk Szysz
Kamil Piątkowski
Liga Konferencji Europy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (0)