Szóste zwycięstwo w siódmym meczu tego sezonu, biorąc pod uwagę wszystkimi rozgrywki. 16 zdobytych punktów w lidze na 18 możliwych i pozycja lidera. Na krajowym podwórku średnia 3,5 strzelonego gola na mecz. No trzeba przyznać, że miewał gorsze początki sezonu Real Madryt.
Dziś Królewscy nie czekali do ostatnich minut, by załatwić sprawę zwycięstwa. Oczywiście wygrana w meczu z Valencią po zabójczym finiszu też smakować musiała szczególnie, ale po co się stresować, skoro rywala można stłamsić i potrenować na nim strzelanie. Wie coś o tym RCD Mallorca. Zespół z Palmy przekonał się o tym bardzo boleśnie.
Z Santiago Bernabeu wraca z bagażem sześciu bramek. Strzelanie już w 3. minucie rozpoczął – no a jak – Karim Benzema, a później Francuz do dorobku dołożył jeszcze gola i dwie asysty. Zaczyna brakować słów, by określić jego wejście w sezonie 2021/22, więc może po prostu wyliczymy konkrety:
- dwa gole z Alaves,
- dwie asysty z Levante,
- asysta z Realem Betis,
- trzy gole i asysta z Celtą Vigo,
- gol i asysta z Valencią,
- dwa gole i dwie asysty z Mallorką.
Łącznie to już 8 goli i 7 asyst w 6 ligowych meczach. Kosmos. Dzisiejsze spotkanie wyjątkowo dobrze wspominał będzie też Marco Asensio, który ustrzelił hat-tricka. Dla urodzonego na Majorce 25-latka to pierwsze gole dla Realu od majowego starcia z Sevillą. I pierwszy hat-trick w seniorskiej piłce – ostatniego ustrzelił na rozgrywanym w Polsce Euro U-21 w meczu z Macedonią.
W następnej kolejce Real podejmie u siebie Villarreal.
Real Madryt – RCD Mallorca 6-1
Benzema 3′ i 78′, Asensio 24′, 29′ i 55′ , Isco 84′ – Kang-in 25′
Fot. newspix.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS