W Agorze, wydawcy m.in. „Gazety Wyborczej”, trwa ostra wojna wewnętrzna. W rolach głównych występuje kierownictwo „Wyborczej”, które kłóci się z zarządem Agory. Całą sytuacją oburzył się filozof z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jan Hartman, znany m.in. z obrzydliwych ataków na Kościół.
Jako czytelnik i autor jestem zgorszony i zaszokowany awanturami w Agorze i Gazecie Wyborczej. Publiczne pranie brudów to prezent dla reżimu i niszczenie reputacji gazety, która od 32 lat pozwala nam oddychać
— napisał na swoim Facebooku Jan Hartman.
CZYTAJ TAKŻE:
— Agora odpowiada na list Michnika i Kurskiego: „To spór personalny”. Zarząd ujawnia żądania m.in. wicenaczelnego „Gazety Wyborczej”
— Zaostrza się konflikt w Agorze. Michnik i Kurski piszą list: Kierownictwo „GW” utraciło zaufanie do zarządu i składa wotum nieufności
— Zarząd Agory dopiął swego? Z „GW’ po 28 latach pracy, został zwolniony dyrektor wydawniczy Jerzy B. Wójcik. „Jesteśmy w szoku”
Zakończcie tę wojenkę na oświadczenia – dla nas Agora i „Gazeta Wyborcza” to jeden byt, powołany do umacniania demokracji, a dla Was to korporacja. Czy musicie tak brutalnie przypominać nam, że najważniejsza jest kasa? Wiemy jak się robi dzieci i gazety, ale czy musimy na to patrzeć?
— dodał.
tkwl/Facebook Jan Hartman
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS