Wydaje się, że z pierwszego i prawdopodobnie jedynego starcia między Trumpem oraz Harris, to właśnie druga kandydatka wychodzi zwycięsko. Oczywiście media z obu stron przypisują zwycięstwo swojemu preferowanemu kandydatowi, ale pierwsze sondaże wskazują, że to właśnie Harris zwiększa swoje szanse na wygraną, choć jeszcze kilka miesięcy temu było zupełnie odwrotnie. To Trump triumfował nad Bidenem, co ostatecznie doprowadziło do jego rezygnacji. Co to oznacza dla rynków finansowych?
Wracając jednak do planów na gospodarkę i wpływie debaty na rynki finansowe warto zauważyć, że żaden z kandydatów nie przedstawił jasnego i klarownego planu. Trump chwalił się, jak gospodarka radziła sobie za jego prezydentury, wskazując m.in. na inflację i jej obecne wysokie poziomy. Z kolei Harris wskazywała na „gospodarkę możliwości”. Wskazała na plany obniżenia podatków dla małych firm i ulgach dla nowych rodziców i dla tych kupujących pierwszą nieruchomość, czy plany walki z zawyżaniem cen przez duże korporacje. W kontekście imigracji Trump wskazywał na rozpoczęcie szybkich deportacji, natomiast Harris skrytykowała podejście ze strony byłego prezydenta.
Duża część debaty skupiła się na kwestiach związanych z aborcją czy również na światowych konfliktach zbrojnych, gdzie Trump odpowiadał wymijająco. Uznając, że Harris wygrała debatę i zwiększa jej to szanse na wygraną w wyborach, to warto zwrócić uwagę, że rynki zareagowały minimalnie negatywnie na tę sytuację. Dolar stracił na wartości, co mogło też być czynnikiem związanym ze zwiększeniem szans na podwójną obniżkę stóp procentowych przez Fed podczas najbliższego posiedzenia. Spadki kontynuowały również kontrakty na indeksy na Wall Street. W kontekście wyborów warto również zwrócić uwagę, że Taylor Swift, piosenkarka uwielbiana przez dziesiątki milionów Amerykanów oficjalnie wskazała, że będzie głosować na Harris. Podczas poprzednich wyborów dało to pewien skok popularności dla Bidena. Czy Harris prawdopodobnie wygrywając debatę oraz uzyskując poparcie od największej amerykańskiej celebrytki, zapewniła sobie wygraną w wyścigu o fotel prezydencki?
W ostatnich dniach obserwowaliśmy raczej mieszaną sytuację na polskim złotym. Jest to związane z niepewnością dotyczącą globalnej gospodarki, co obrazowane jest przez spadki na indeksach czy mocno tracącą ropę naftową – najtańszą od końca poprzedniego roku. Za dolara na godzinę 09:00 płacimy 3,8760 zł, za euro 4,2813 zł, za funta 5,0721 zł, za franka 4,5910 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS