W wyniku nawałnicy, która przeszła w poniedziałek po południu nad Mazurami, konieczna była ewakuacja Stanicy Żeglarskiej Wenecja, gdzie wypoczywali harcerze z hufca Łódź – Polesie.
Burza i silny wiatr połamały gałęzie drzew i przewróciły kilka namiotów. W bezpieczne miejsce przeniesiono około 100 harcerzy z Łodzi. – Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Wszyscy są bezpieczni. Ewakuacja przebiegła bardzo dobrze. Zgodnie ze wszystkimi protokółami, w porozumieniu z nadleśnictwem i strażą pożarną, oprócz ewakuacji z obozów namiotowych, podjęto decyzję o ewakuacji do bezpiecznego miejsca w najbliższej miejscowości. Obecnie wszyscy uczestnicy obozów przebywają w Małdytach – mówi Artur Kwiatkowski, rzecznik prasowy Chorągwi Łódzkiej ZHP.
Oprócz łódzkich harcerzy w stanicy Wenecja na Mazurach stacjonowały także dwa obozy ze Śląska. Na razie nie wiadomo, czy będą kontynuowane. – Lasy państwowe, które są właścicielem obozu, po przejściu nawałnicy mają wątpliwości co do bezpieczeństwa tego miejsca. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzieci nie wrócą już na ten obóz. Mogą zostać przeniesione do innych obozów albo wrócą do domu. Żadne decyzje jeszcze nie zostały podjęte – mówi Kwiatkowski.
Decyzję, co dalej z wypoczynkiem harcerzy z Łodzi powinny zapaść w ciągu najbliższych godzin.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS