Gucwińska przyznaje, że mąż w ostatnich dniach miał poważne problemy z oddychaniem. – Jak pytałam, czy wszystko w porządku, to mnie okłamywał, że czuje się świetnie. Znam go – nie chciał mnie martwić. Ale ja i tak przeczuwałam, że coś jest nie tak. A z dnia na dzień było coraz gorzej – mówiła. Stąd też jej podejrzenie, że mąż zmarł na COVID-19. Podkreśla jednak, że nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS