Lista polskiej klasyfikacji działalności gospodarczej objętej pomocą jest niepełna, brakuje np. firm franczyzowych – ocenia Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług.
Jak wskazał związek, wśród przedstawicieli handlu i usług korzystających z powierzchni udostępnianych w centrach handlowych jest wiele firm, których PKD nie zostało uwzględnione w pomocy rządowej związanej z wychodzeniem z głębokiego kryzysu wynikającego z lockdownu. “W tym gronie znajduje się szereg podmiotów działających na zasadach franczyzy, które nie znajdują dziś pomocy w rozwiązaniach tarczowych, gdyż nie są do tego formalnie uprawnione” – czytamy w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.
Według związku borykają się one z brakiem dostępu do tarczy, pomimo że objął ich administracyjny zakaz prowadzenia działalności wynikający z lokalizacji ich sklepów, a nie rodzaju prowadzonej działalności.
Przykładem – jak wskazano – jest spółka Marketing Investment Group (MIG), która ilustruje wiele podobnych sytuacji na polskim rynku. „Niewłaściwe PKD” powoduje, że przedsiębiorstwa współpracujące w ramach sieci sklepów zostały wykluczone z pomocy, pomimo pełnego obciążenia konsekwencjami lockdownu – czytamy.
Firma prowadzi sieć sklepów sportowo-lifestylowych. Działalność spółki podzielona jest na sieć sklepów własnych i sieć franczyzową, które wspólnie tworzą jedną sieć sprzedaży. Spółka MIG współpracuje z partnerami franczyzowymi, którzy w ramach prowadzonej przez siebie działalności rejestrowali swoje podmioty gospodarcze, posługując się kodem 46.16.z jako działalność agencyjną – podał związek. Dodał, że sprzedaż w kanale sieci detalicznej prowadzona jest na rzecz MIG, natomiast Franczyzobiorcy rozliczają się z MIG w oparciu o faktury prowizyjne, stanowiące podstawę ich przychodu do rozliczenia kosztów stałych wynikających z prowadzonej przez siebie działalności. W skład kosztów stałych wchodzą głównie koszty pracownicze, czynsz oraz media.
Andrzej Osika z zarządu MIG należącej do ZPPHiU podkreślił, że w związku z tym, iż wskazany kod nie został objęty rozwiązaniem tarczowym, otrzymuje od partnerów biznesowych liczne sygnały, że w ramach prowadzonej przez nich działalności nie są uprawnieni do pomocy rządowej. “W praktyce to na nich spoczywa ciężar ekonomiczny, rozliczenia kosztów pracowniczych i czynszu” – podał.
Według związku tarcza 6.0 przewiduje listę podmiotów objętych wsparciem rządowym w oparciu o klasyfikację wybranych kodów PKD, nie jest odzwierciedleniem spisu firm realnie zamkniętych w centrach. “Lista ta jest zdecydowanie niewystarczająca, by zagwarantować pomoc polskim przedsiębiorcom, walczącym dziś o przetrwanie branży” – podkreślono.
Według związku rządzący powinni podjąć wysiłek zmiany prawa, by uratować setki firm i tysiące ich pracowników przed plajtą i bezrobociem.
Tarcza branżowa to pakiet pomocowy dla firm, które zostały najbardziej dotknięte obostrzeniami podczas drugiej fali pandemii. W jej ramach można skorzystać ze zwolnienia z ZUS, dodatkowego świadczenia postojowego, tzw. małej dotacji do 5 tys. zł, czy dofinansowania miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na poziomie 2 tys. zł w przeliczeniu na cały etat – zarówno dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, jak i ozusowanego zlecenia. Przewidziano też rekompensaty dla gmin w związku z utraconymi dochodami z tytułu opłaty targowej.
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS