Dzisiejsze handlowanie przy Sportowej trwało zaledwie kilka godzin. Zakupy przerwał deszcz, który po godzinie ósmej rozpadał się na dobre.
Ci, którzy odwiedzili dziś targowicę przed godziną 9, mogli nie spotkać już wielu stoisk. Sporo sprzedawców już wcześniej zaczęło zbierać swoje towary i wybierać się do domów. Powodem był deszcz.
Wcześniej klienci mogli kupić różnego rodzaju warzywa. Były ogórki (od 3 do 5 zł), marchewki, kapusta (5 zł), ziemniaki (50 gr za kilogram). Niektórzy sprzedawcy mieli jeszcze resztkę jabłek i czereśnie. Te były wycenione na 12 zł za kilogram.
Na rynku było sporo stoisk z przedmiotami do gospodarstwa domowego. Były narzędzia, kosiarki, smary, młotki, liny i koszyki. Dużym zainteresowaniem cieszyły się też rowery. Nadal sporo było kwiatów: surfinii, pelargonii, bobików oraz roślin wieloletnich. Te za to nie przyciągnęły uwagi wielu kupujących.
Był też miód od lokalnego pszczelarza. Nie brakowało też stoisk z poduszkami, kołdrami i firanami.
(orj)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS