A A+ A++

Verstappen wyraźnie zdominował obecną kampanię i pewnie zmierza po trzeci tytuł z rzędu. Holender wygrał jedenaście z trzynastu rozegranych wyścigów i choć na początku opór starał się stawić Sergio Perez, słabsza forma Meksykanina pozwoliła mistrzowi świata znacząco odjechać w tabeli.

Hamilton pokusił się o stwierdzenie, że Verstappenowi łatwo jest odnosić sukcesy, ponieważ nie ma mocnego rywala w postaci zespołowego partnera, dysponującego takim samym samochodem.

– Kiedy ja kwalifikowałem się pół sekundy czy sześć dziesiątych przed Valtterim [Bottasem], media nie mówiły tego samego, co mówią dziś, gdy Max jest sześć dziesiątych przed Sergio – powiedział Hamilton telewizji Sky Sports.

– Jest to dużo bardziej rozdmuchane. A moim zdaniem zarówno Valtteri, jak i pozostali moi zespołowi partnerzy byli mocniejsi od tych, których miał Max. Jenson [Button], Fernando [Alonso], George [Russell], Valtteri, Nico [Rosberg]. Miałem ich tak wielu. Wszyscy ci goście byli bardzo mocni i konsekwentni. Max nie walczył z nikim takim.

Czytaj również:

Verstappen spytany o komentarze Hamiltona stwierdził, że napędza je zazdrość o obecne dokonania Red Bulla.

– Może jest trochę zazdrosny o nasze obecne sukcesy – uznał Verstappen. – Nie wiem czemu mówi takie rzeczy.

– Być może uważa, że takimi komentarzami coś można wygrać lub obronić, ale mnie to nie rusza.

Obóz Mercedesa nie stroni w ostatnim czasie od komentowania spraw związanych z Red Bullem. Niedawno Toto Wolff stwierdził, że przewaga Verstappena nad Perezem sugeruje, że ekipa z Milton Keynes specjalnie rozwija samochód tylko wokół tego pierwszego.

Zdaniem Verstappena takie opinie pokazują, że Mercedesowi trudno przełknąć obecną passę porażek.

– Myślę, że Mercedesowi trudno jest pogodzić się z porażką. To problem, jaki pojawia się, gdy wcześniej wygrywasz przez tyle lat. Trzeba być też jednak realistą. Jeśli nie możesz wygrać, to nie możesz. Trzeba umieć docenić to, co robią inne zespoły. My to robiliśmy w latach dominacji Mercedesa.

– Wtedy powiedzieliśmy sobie, że trzeba ciężej pracować, ponieważ w tamtym czasie nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Możesz powtarzać, że to, co obecnie osiągamy, nie jest wyjątkowe, a pewnie oni tak myślą, ale koniec końców musisz skoncentrować się na sobie. To jedyna rzecz na jaką masz wpływ.

Czytaj również:

Sam Wolff bagatelizował znaczenie wspomnianych komentarzy, mówiąc, że to część psychologicznych gierek.

– Kierowcy lubią się czasem przekomarzać – zauważył Wolff. – Jednak można sprawdzić, że Lewis ścigał się z mistrzami świata. Rywalizował z Jensonem, Fernando i Nico.

– Nie chcę jednak w jakikolwiek sposób umniejszać sukcesów innych. Max w samochodzie spisuje się niesamowicie. To tylko takie gierki.

Ustawienie na starcie GP Włoch:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Połchowie Kino Plenerowe zakończyło wakacje z przytupem
Następny artykułOpinia z forum: Ktoś wymyślił, że w Olsztynie na światłach wszyscy muszą czekać