A A+ A++

Hamilton nieźle ruszył z trzeciego pola na miękkich oponach, mając przed sobą George’a Russella i Maksa Verstappena, startujących na średniej mieszance.

W pierwszym zakręcie Russell i Verstappen jechali obok siebie po wewnętrznej, a Lewis Hamilton próbował wyprzedzić ich po zewnętrznej, ścinając mocno tor jazdy. Jego tylne prawe koło najechało na przednie lewe w bolidzie Russella.

Hamilton z uszkodzonym autem wylądował w żwirze, podczas gdy Russell zdołał dotoczyć się do boksu, zmienić opony i ostatecznie finiszować na niezłym, czwartym miejscu.

Za pośrednictwem swojego profilu społecznościowego Hamilton napisał: “Obejrzałem powtórkę i to była na sto procent moja wina. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Przepraszam zespół i George’a.”

Zanim 7-krotny mistrz świata udzielił komentarza na Twitterze rozmawiał z mediami, twierdząc, że nie widział jeszcze powtórki wypadku.

“Uważam, że wszystko wydarzyło się pod wpływem chwili. To było frustrujące, gdyż czułem uderzenie z tyłu, ale nie sądzę, że George miał gdzie uciekać. To po prostu pechowy scenariusz” tłumaczył Hamilton.

“Cieszę się, że mogę wziąć za to odpowiedzialność, gdyż taka jest moja rola. Muszę pójść i zobaczyć to jeszcze, ale nie sądzę, że to George zawinił.”

Brytyjczyk dodał, że przed wyścigiem rozwiał ze swoim zespołowym kolegą o tym jak chcą wystartować i że była tam “mowa o współpracy.”

“Nie planujemy zderzenia ze sobą, to przygnębiające, gdyż wszyscy pracowaliśmy, aby znaleźć się na takich pozycjach i przykro mi z powodu całego zespołu.”

Zapytany o to czy zespół powinien się teraz zastanowić nad wprowadzeniem jakiś zasad postępowania między nimi po tym jak do podobnej kolizji doszło także dwa tygodnie temu na Suzuce, Hamilton odpierał: “Nie wiem. To nie mają decyzja.”

Zapytany o kwestie relacji z Georgem, odpierał :”Nie są one zerwane.”

“Nie mam żadnych problemów z Georgem. Mamy wspaniałe relacje, pracujemy razem i zawsze rozmawiamy. To pechowy wypadek i myślę, że on też był równie sfrustrowany w tamtej chwili.”

“Pogadamy o tym offline i pójdziemy dalej. Jak już mówiłem, przed chwilą przeprosiłem cały zespół.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoncert charytatywny dla bialskiej lekarki Magdaleny Błaszko
Następny artykułNiesamowite! Barcelona straciła gola w pierwszej akcji meczu [WIDEO]