A A+ A++

Drugi trening przed GP Turcji rozegrany został w podobnych warunkach co pierwszy. Mimo nieco bardziej zachmurzonego nieba, temperatura powietrza oscylowała w okolicy 20 stopni Celsjusza, a nawierzchnia toru pozostawała sucha.

Kierowcy czołowych ekip po tym jak w pierwszej sesji sprawdzali tylko miękkie ogumienie, drugi trening przeznaczyli na pracę ze średnimi mieszankami opon Pirelli, tylko na chwilę zakładając w środku sesji opony oznaczone kolorem czerwonym.

Lewis Hamilton na takim ogumieniu nie miał problemu, aby uzyskać najlepszy czas, schodząc pewnie poniżej 1 minuty i 24 sekund. Brytyjczyk mógł pojechać jeszcze szybciej jednak napotkał problemy w drugim sektorze toru.

Ze stratą niespełna 0,2 sekundy do niego na drugim miejscu uplasował się Charles Leclerc. Dopiero trzeci był Valtteri Bottas, który do swojego kolegi stracił przeszło 0,4 sekundy.

Po niemrawej pierwszej sesji, pozytywnie zaskoczył za to Sergio Perez. Meksykanin po południu wykręcił czwarty czas wyprzedzając swojego kolegę z zespołu. Max Verstappen przez całą sesję narzekał na nerwowo zachowujące się w środku zakrętów auto oraz wibracje przednich opon.

Lando Norris, który o mały włos nie wygrał wyścigu w Soczi, w Turcji piątkowe zmagania zakończył z szóstym czasem przed kierowcami Alpine i Pierrem Gaslym. Czołową dziesiątkę tym razem zamykał Antonio Giovinazzi z Alfa Romeo.

Drugą dziesiątkę otwierał Yuki Tsunoda. Nieco gorzej wypadł za to Carlos Sainz, który w ten weekend dysponuje nowym silniki Ferrari i który w niedzielę wystartuje z końca pól startowych. Hiszpan drugi trening zakończył z 12. wynikiem przed Lancem Strollem i Danielem Ricciardo.

15. czas należał do Kimiego Raikkonena, który po południu miał dość niespotykany problem w swoim kokpicie. W połowie sesji Fin zameldował, że ma mokro w butach. Jak się później okazało w jego aucie doszło do problemów z podawaniem napoju.

Po krótkiej inspekcji bolid oznaczony numerem #7 powrócił do pracy. George Russell, który rano był 11., po południu wywalczył tylko 18. miejsce, przegrywając nieznacznie ze swoim kolegą z zespołu, Nicholasem Latifim.

Stawkę zamykali kierowcy Hassa- Schumacher przed Mazepinem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMAJĄ UWAGI DO ULICY PUŁASKIEGO
Następny artykułWybieramy komodę do salonu – na co zwrócić uwagę?