A A+ A++

Tegoroczny wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii zapowiadał się na wyjątkowo emocjonujący. Z pierwszych trzech pozycji do dzisiejszej rywalizacji startowali Brytyjczycy a za nimi był lider klasyfikacji generalnej F1 Max Verstappen.

Planem dla Holenderskiego kierowcy było przebicie się jak najwyżej podczas pierwszej fazy wyścigu i zaatakowanie pierwszej pozycji aby wygrać dzisiejszy wyścig po nieudanym poprzednim weekendzie wyścigowym oraz wczorajszych kwalifikacjach.

Czołówka wystartowała dosyć równo z pól startowych i pierwsze przetasowania widzieliśmy dopiero w zakręcie Farm. To tam obecny mistrz świata zaatakował startującego z trzeciego miejsca Lando Norrisa i skutecznie domknął swój manewr w kolejnym zakręcie.

Prowadzenie w wyścigu utrzymał startujący z pole position George Russell broniąc się po starcie przed dużo bardziej doświadczonym kolegą zespołowym startującym za jego plecami.

Dobry pierwszy stint zaliczył za kierownicą Ferrari Charles Leclerc. Monakijczyk, który wczoraj nie zdołał dostać się do sesji Q3, był zmotywowany do tego, żeby po starcie zawalczyć z zawodnikami w wolniejszych bolidach.

Gorsze tempo podczas pierwszego niedzielnego przejazdu miał Verstappen, który dał się wyprzedzić na 15. okrążeniu Norrisowi. Brytyjczyk odzyskał swoją pozycję startową na prostej Hangar korzystając z systemu DRS i ruszył w pogoń za liderującymi Mercedesami.

Dwa okrążenia później manewr w tym samym miejscu na słabo jadącym Holenderskim zawodniku wykonał Oscar Piastri, który dołączył do pościgu zainicjowanego przez zespołowego partnera.

Presję McLarena poczuł w tym momencie Lewis Hamilton i postanowił wyprzedzić Russella odbierając mu prowadzenie na Silverstone.

Brytyjczyk miał dobre przeczucie. Obaj kierowcy Mercedesa po nadejściu nad tor mżawki na 18. okrążeniu wylecieli poza tor w zakręcie Abbey i pozwolili zbliżyć się goniącym McLarenom.

Egzekucja Norrisa i Piastriego była bardzo szybka. Podczas dwóch okrążeń na wilgotnym torze obaj zdołali wyprzedzić zarówno Russella jak i Hamiltona przejmując dowodzenie w Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Do zmiany opon na przejściowe przez swoje zespoły zostali zmuszeni m.in. Leclerc i Sergio Perez, ale okazało się to kompletnie nietrafioną decyzją. Zarówno kierowca Ferrari jak i Red Bulla mimo wyjazdu na „przejściówkach” mieli gorsze tempo od rywali jadących na slickach i spadli na tył stawki.

Dopiero w tym momencie nad tor nadeszły mocniejsze opady i wymieszały nam pozycje w czołówce. McLaren popełnił duży błąd strategiczny nie wzywając obu swoich kierowców na zmianę opon na tym samym okrążeniu.

Po serii pit stopów Norris wyjechał na prowadzeniu, natomiast jego zespołowy kolega z Australii przez zbyt późną zmianę opon na przejściowe spadł na szóstą pozycję z dużą stratą do liderów.

Między samochody Mercedesa wmieszał się Verstappen, który wraz z zespołem Red Bulla wyczuł idealnie warunki panujące na torze i zjeżdżając jedno okrążenie wcześniej od reszty nadrobił kilka sekund. Pozwoliło mu to wyprzedzić w strategicznej walce Russella.

Brytyjski kierowca chwilę później zmuszony został przez zespół do wycofania swojego samochodu z dzisiejszej rywalizacji. W bolidzie Mercedesa doszło do awarii w układzie chłodzącym.

Nad torem Silverstone kilka minut po wycofaniu się Russella wyszło słońce a optymalna linia przejazdu wyschła, więc zawodnicy podczas 38. oraz 39. okrążenia zjechali na ostatnią serię pit stopów.

Tym razem strategiczną batalię najlepiej rozegrali w Mercedesie. Hamilton zatrzymujący się po zmianę opon jedno okrążenie wcześniej od liderującego Norrisa zdołał nadciąć młodszego Brytyjczyka i przejąć prowadzenie na 12. okrążeń przed metą. Obaj kierowcy dostali miękką mieszankę.

Tymczasem za ich plecami niebezpiecznie szybko zaczął zbliżać się Verstappen, któremu Red Bull na ostatni stint założył twarde opony i wydaje się, że to była najlepsza decyzja. Holender dzięki temu mógł jechać na 100% do końca i naciskać najpierw Norrisa, a następnie jadącego na pierwszej pozycji Hamiltona.

Na 5. okrążeń przed metą Holender z łatwością wyprzedził kierowcę McLarena i ruszył w pogoń za Hamiltonem, który ostatni raz wygrał wyścig Grand Prix w 2021 roku na ulicach Dżuddy.

Holender naciskał na swoje twarde opony do samego końca, ale nie zdołał dogonić zawodnika Mercedesa.

Pierwsze zwycięstwo od 2021 roku Hamiltona stało się faktem. Podczas tej długiej podróży Brytyjski zawodnik przeżył wiele różnych momentów, ale wygrana przed własną publicznością na pewno jest świetnym odkupieniem dla siedmiokrotnego mistrza świata.

Na najniższym stopniu podium niedzielną rywalizację zakończył Norris, który podjął złą strategiczną decyzję podczas ostatniego zjazdu, wybierając miękkie opony zamiast pośrednich.

Piastri w tym samym bolidzie, ale na pośrednich oponach, był w stanie jechać najlepszym tempem spośród wszystkich podczas końcowej fazy wyścigu. Australijczyk przez błędną decyzję dojechał do mety na czwartej pozycji.

Za jego plecami zakończyli Carlos Sainz i Nico Hulkenberg, który osiągnął drugi raz z rzędu szóstą pozycję wykorzystując poprawki przywiezione na Silverstone przez zespół Haasa.

Serię słabszych Grand Prix przełamał na Silverstone Aston Martin, którego obaj zawodnicy dojechali do mety na punktowanych pozycjach.

Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierścionek Galaxy Ring może być droższy, niż sądziliśmy
Następny artykułSuchoń: Poprawki Lewicy mogłyby ograniczać wolność gospodarczą