Udostępnij na Facebook
09.02.2020 11:14, autor: AgaKaźmierczak, wyświetleń: 134
Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że relacje Lewisa Hamiltona i jego ojca w ostatnich latach nie należały do najlepszych. Wszystko zniszczyła pogoń za sukcesem.
Karierą Lewisa zarządzał jego tata, ale w 2010 roku ich drogi się rozeszły. I nie chodzi tylko o świeżkę zawodową, ale też i prywatną. Lewis przyznał, że jego droga do sukcesu odbyła się kosztem więzi z ojcem.
“Nasza podróż nie była łatwa. Napotkaliśmy na wiele przeszkód zarówno jako osoby, ale także jako rodzina” – powiedział Lewis. “Mój tata i ja nie mieliśmy łatwych relacji. Ciężko pracował, aby stworzyć szansę dla naszej rodziny i dzięki niemu jestem tam, gdzie jestem dzisiaj.”
“Dążąc do sukcesu towarzyszyła nam presja. Straciliśmy z oczu to, co najważniejsze, czyli nasze relacje. Z czasem straciliśmy więź ojca z synem i było to coś, co obaj chcieliśmy, by wróciło.”
W trakcie zimowej przerwy panowie w końcu znaleźli dla siebie czas. Anthony Hamilton przyjechał do Lewisa, by móc spędzić czas tylko z synem.
“Nie robiliśmy tego wcześniej, więc w końcu spędzenie z nim dobrej jakości czasu przyniosło mi naprawdę wiele radości” – przyznał Lewis. “Chciałem się z wami tym podzielić. Rodzina jest najważniejszą rzeczą na świecie.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS