A A+ A++

Wątek sugestii, jakoby Jos Verstappen miał przymierzać się do załatwienia przenosin swojego syna do Mercedesa nie mógł oczywiście ominąć jego aktualnych kierowców. Wiele do powiedzenia miał czekający na nowego partnera, George Russell, który – mimo pewnych niesnasek z przeszłości z Holendrem – chciałby ścigać się z nim w jednym teamie:

“Każdy zespół chce posiadać możliwe najlepszy line-up. Obecnie najlepszym kierowcą w stawce jest Max, więc gdyby jakikolwiek team miał szansę na jego pozyskanie, w 100% wykorzystałby ją. Pytanie należy bardziej zadać drugiej stronie, czyli jego i Red Bulla”, przyznał Brytyjczyk, cytowany przez Motosport.

“Sporo tam się dzieje i nie wiemy, co robią za zamkniętymi drzwiami. W zasadzie to nie nasz biznes, choć będzie to ekscytujące. To mój trzeci sezon startów u boku Lewisa, który jest najlepszym kierowcą w historii. Czuję, że wykonuję przy nim dobrą robotę i ktokolwiek będzie ścigał się ze mną w kolejnym roku, powitam go i rzucę mu wyzwanie.”

“Zawsze chce się rywalizować z najlepszymi. Koniec końców, skupiam się jednak na sobie i wierzę w siebie oraz to, że mogę wygrać z każdym w stawce. Należy podchodzić do tego z taką właśnie mentalnością. Lewis w ostatnich sezonach był pod tym względem całkiem dobrym punktem odniesienia.”

Oczywiście swoje do powiedział miał Hamilton, który niespodziewanym przejściem do Ferrari pozostawił wakat w Mercedesie na sezon 2025. Z tego powodu as ze Stevenage nie wykluczył transferu Verstappena, nawet biorąc pod uwagę dramatyczną walkę z 2021 roku:

“Moje przejścia pokazały już, że wszystko jest możliwe. Nie mam żadnych innych sensacji, ale wiem i jestem pewny, że Max jest na liście. Nie mógłbym natomiast zrozumieć, dlaczego miałby zostawić taki dobry bolid. Nie powiedziałbym też, że jestem jakoś zaskoczony [plotkami], gdyż to znakomity kierowca”, oznajmił przyszły zawodnik Scuderii, cytowany z kolei przez PlanetF1.

“Wracając wstecz, nie uważam też, by Max zrobił coś złego wtedy [w 2021]. Robił po prostu to, co musiał i to nie jego wina. To sport nas tam zaprowadził. Prowadząc zespół, chcesz mieć najlepszego kierowcę, który w dodatku będzie generował zainteresowanie i sponsorów, a on jest jednym z nich. Na razie jednak taki ruch nie miałby dla niego sensu, aczkolwiek interesująco byłoby to obserwować.”

Pogłoski o możliwym przejściu Verstappena do Mercedesa mają swoje źródło w wojnie, jaka w ostatnich tygodniach wybuchła w Red Bullu. Hamilton również odniósł się do tego tematu i podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami, pamiętając to, co działo się w McLarenie za czasów przywództwa Rona Dennisa:

“Doświadczyłem już czegoś podobnego, kiedy jeździłem w McLarenie. Wówczas kwestionowany był nasz lider, przez co wszyscy przeżywali trudny okres. Pomijając już inne aspekty, pamiętam to, jak traciliśmy Rona i przez co musiał on przechodzić. Musieliśmy podjąć pewne kroki, bo dotyczyło to nas wszystkich.”

“Lider jest niezwykle ważny, ponieważ to on troszczy się o to, by zespół trzymał się podstawowych wartości tego sportu oraz integralności. Na niższych szczeblach także są równie ważne osoby, aczkolwiek to lider jest kluczem do tego, na co pracujesz.”

Na koniec 39-latek poruszył też wątek nieprzychylnych Christianowi Hornerowi komentarzy Josa Verstappena, ojca Maxa:

“Nie znam szczegółów tej sprawy, więc nie mam pojęcia, na czym on bazuje. Ogólnie nie jest jednak częścią zespołu, a rodzicem i ostatecznie to tylko opinia. Jednakże na pewno nie jest pomocna.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJan Skaliński w reprezentacji Polski!
Następny artykułМаск відреагував на заяви щодо фінансування Трампа