Dzisiejsza rywalizacja Maksa Verstappena nie toczyła się o zwycięstwo, ale zacięty pojedynek z Hamiltonem o najniższy stopień podium, który mógł przypomnieć kibicom wydarzenia sprzed trzech lat kiedy to obaj kierowcy walczyli o tytuł mistrzowski.
Verstappen po starcie jechał przed Hamiltonem, ale jako, że to Brytyjczyk zapoczątkował serię pierwszych zjazdów, Holender wystawiony został na skuteczne podcięcie ze strony rywala.
Na torze zdoła go dogonić, ale piękny pojedynek przerwał kolejny zjazd Hamiltona. Verstappen ponownie został dłużej na torze i został podcięty jeszcze przez Leclerca w Ferrari.
W miarę upływu okrążeń zdołał jednak ponownie dogonić Hamiltona i wywierać na niego dużą presję. As Red Bulla dysponował potężną przewagą, ale na krętym i wąskim torze nie był w stanie znaleźć sposobu na skuteczny manewr.
VERSTAPPEN 💥 HAMILTON
A big hit which sent the Red Bull flying and ultimately ended the fight for P3 🥉#F1 #HungarianGP pic.twitter.com/I7K2Nu5sgG
— Formula 1 (@F1) July 21, 2024
W pewnym momencie postawił wszystko na jedną kartę i po mocno opóźnionym hamowaniu przestrzelił pierwszy zakręt najeżdżając na przednie koło Hamiltona. Kontakt wybił w powietrze bolid Red Bulla, który tylko szczęśliwe był w stanie kontynuować jazdę.
Zaraz po wyścigu Hamilton określił wypadek mianem “incydentu wyścigowego”, a gdy dziennikarze przekazali mu, że jego rywal obwinia go za cały incydent, ten tylko bezradnie się zaśmiał.
Kolizję cały czas badają sędziowie GP Węgier, którzy równie dobrze mogą jeszcze nałożyć karę na mistrza świata.
Hamilton zapytany o to jak pojedynek z Verstappenem wpłynął na jego układ nerwowy, odpierał: “To nie nadszarpnęło mi nerwów. Myślę, że widząc tempo z jakim zmniejszał stratę w pewnych zakrętach, mogłem jedynie się pośmiać pod nosem, gdyż nie mogłem tak szybko jechać. Zwłaszcza w ostatnim sektorze, gdzie byli bardzo mocni. Podobnie zresztą jak McLareny.”
“Widziałem jak zbliża się z dużej odległości. Mógł hamować dużo później niż ja, ale wybrał wewnętrzną stronę, trzymałem swój tor, a on najechał na moje koło i wystrzelił w powietrze. Uważam to za incydent wyścigowy.”
“Zespół wykonał świetną robotę cisnąć z rozwojem tego bolidu” dodawał 7-krotny mistrz świata. “Ostatecznie nie mieliśmy jednak tempa McLarenów czy Red Bulli, ale byliśmy w stanie powstrzymać ich na początku wyścigu.”
“Było bardzo ciężko, aby te opony przetrwały. A zacięty pojedynek jaki mieliśmy w końcówce jeżył włosy. Taki jest jednak sport motorowy. Jestem bardzo zadowolony z tych punktów.”
Trzecie miejsce Hamiltona na Węgrzech było również jego 200. podium w F1.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS