A A+ A++

Mercedes przywiózł do Barcelony poprawki i pełny nadziei oczekiwał wyścigowego weekendu. Po obiecującym piątku, tradycyjnie już przyszła nieco gorsza sobota. Lewis Hamilton wywalczył w kwalifikacjach szóste pole startowe.

Początek niedzielnej rywalizacji nie zapowiadał dla siedmiokrotnego mistrza świata nic dobrego. Już podczas pierwszego okrążenia doszło do kontaktu z Haasem Kevina Magnussena, który dla Hamiltona skończył się przebitą oponą i szybkimi odwiedzinami mechaników oraz spadkiem na przedostatnią pozycję.

Hamilton sugerował, aby zakończyć udział w wyścigu i tym samym oszczędzić jednostkę napędową, jednak zespół polecił mu kontynuować jazdę, dostrzegając szansę na punkty. Brytyjczyk przebił się aż na czwarte miejsce, ale finiszował piąty po tym, jak w samej końcówce stracił pozycję z powodu problemów z przegrzewaniem się W13. Kierowca Mercedesa przyznał, że dzięki przywiezionym poprawkom, samochód całkiem nieźle spisywał się na długim dystansie. Hamilton dodał też, iż gdyby nie przygoda z początku rywalizacji, mógłby zagrozić Red Bullom.

– To świetna oznaka tego, że idziemy we właściwym kierunku – powiedział Hamilton. – Nie mam wątpliwości, że w końcu będziemy walczyć o zwycięstwa, ponieważ dzisiaj, gdyby nie kolizja, mógłbym zagrozić Red Bullom.

– To daje mi nadzieję, iż na pewnym etapie będziemy mogli walczyć o wygrane.

Hamilton swoją pogoń z końca stawki porównał do zwycięstwa. Ujawnił również, że w sobotę spotkał się z nieuleczalnie chorym dzieckiem, a odbyta rozmowa dodatkowo go zainspirowała i napędzała do jazdy.

– Było w tym wyścigu trochę przeciwności, zwłaszcza, że od razu znaleźliśmy się na końcu. Wczoraj rozmawiałem z pewną dziewczynką, która stała się dla mnie inspiracją. Isla, nieuleczalnie chora pięciolatka, spytała czy wygram dla niej wyścig.

– Odparłem, że nie wiem czy dam radę wygrać, ale na pewno dam z siebie wszystko. Dla mnie to było dzisiaj jak zwycięstwo i właśnie jej to dedykuję – podsumował Lewis Hamilton.

Czytaj również:

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDaniel Obajtek tłumaczy, że Orlen nie łupi kierowców
Następny artykułNie pozwalają go oglądać. I tak stał się wielkim hitem