Aktualny kontrakt Hamiltona obejmuje jedynie tegoroczną rywalizację. Siedmiokrotny mistrz świata porozumiał się z Mercedesem dopiero w lutym. Roczna umowa od razu wzbudziła spekulacje na temat przyszłości Brytyjczyka w Formule 1, zwłaszcza, że niejednokrotnie sugerował on rozstanie z najważniejszą wyścigową serią świata.
W ostatnim czasie Hamilton coraz częściej mówi o chęci pozostania w stawce. Rok 2022 to początek rewolucji technicznej, która – jak mówi sam kierowca – będzie dla niego nowym wyzwaniem. Po Grand Prix Hiszpanii Hamilton przyznał, że chciałby uzgodnić warunki współpracy z Mercedesem do sierpnia, czyli przed letnią przerwą w sezonie.
– Nigdy nie chcieliśmy znaleźć się w takiej sytuacji, jak w styczniu czy lutym – powiedział Hamilton. – Zrujnowało mi to całą zimę i jestem przekonany, że nie pomogło to też Toto [Wolffowi] w kwestii relaksu, więc czuję, że tak naprawdę nie mieliśmy żadnej przerwy [między sezonami].
– Uważam, że powinniśmy być rozsądni. Oczywiście z niczym nie musimy się spieszyć, ale warto byłoby zacząć rozmowy. To zawsze jest złożone. To nigdy nie jest bardzo prosta procedura, więc mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy dyskusje, o ile nie będą przeszkadzać w bieżących zajęciach.
– Wciąż mamy przed sobą 19 wyścigów, ale byłoby wspaniale ustalić coś jeszcze przed przerwą, by odpocząć i mieć jaśniejszy obraz przyszłości.
Mercedes ma obecnie dwa wolne fotele na sezon 2022. Szanse na awans do ekipy z Brackley ma George Russell, któremu wraz z końcem roku wygasa kontrakt z Williamsem.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS