Europol potwierdził, że do jego eksperckiego portalu EPE (Europol Platform for Experts) włamali się hakerzy, wykradając z niego dane przeznaczone wyłącznie do użytku służbowego.
EPE to platforma internetowa zawierające poufne dane, do których dostęp mają organa ścigania krajów należących do Unii Europejskiej. Europol informuje, iż wstępne działania mające wyjaśnić ten incydent bezpieczeństwa zostały już podjęte. Zapewnia też, że wśród skradzionych zasobów nie znajdują się żadne informacje operacyjne dotyczące bieżącej aktywności i incydent nie zakłócił działania żadnego z policyjnych systemów Europolu.
Z portalu wyciekły dane zawierające informacje o urzędnikach wyższego szczebla agencji. Jak dotąd nie wiadomo, kiedy incydent miał miejsce. Hakerzy z grupy IntelBroker (bo to oni przyznali się do włamania) opublikowali komunikat, w którym twierdzą, że skradzione dane zawierają informacje o pracownikach Europolu, dokumenty FOUO (For Official Use Only) oraz pliki PDF.
Zobacz również:
Hakerzy twierdzą, że uzyskali również dostęp do Secure Platform for Accredited Cybercrime Experts, jednej ze społeczności portalu EPE, zawierającej setki materiałów związanych z cyberprzestępczością, z których korzysta ponad 6000 autoryzowanych ekspertów z całego świata. Celem ataku miała też być platforma SIRIUS, używana przez organy sądowe z 47 krajów, w tym państw członkowskich UE, Wielkiej Brytanii, jak również krajów mających umowę o współpracy z Agencją Unii Europejskiej ds. Współpracy Wymiarów Sprawiedliwości w Sprawach Karnych oraz Prokuraturą Europejską.
Grupa hakerska IntelBroker stało się znana po tym, jak włamała się do platformy DC Health Link, która zarządza planami opieki zdrowotnej personelu i rodzin amerykańskiej Izby Reprezentantów. Inne incydenty związane z cyberbezpieczeństwem, powiązane z tą grupą, obejmują włamania do systemów IT takich firm, jak Hewlett Packard Enterprise oraz Home Depot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS