Hakerzy atakują koncerny logistyczne

Tylko w ubiegłym tygodniu ofiarami hakerskich ataków padły IMO, CMA-CGM i Gefco.

Cyberataki doprowadziły do przerw w pracy systemów informatycznych zaatakowanych firm. Dyrektor zarządzający Gefco Luc Nadal podkreślił, że personel szybko wdrożył procesy zastępcze, zapewniające ciągłość działalności operacyjnej. 28 września przywrócona została działalność standardowego systemu informatycznego, informował magazyn Automotive Logistics.

Czytaj więcej w: Uber Freight wycofał się z Europy

Także czwarty największy na świecie kontenerowy armator CMA-CGM odpierał ataki cyberprzestępców. W rezultacie musiał zamknąć sieć, a 30 września rozpoczął przywracanie jej funkcjonowania. Spółka zależna CMA-GGM, Ceva Logistics, nie została zaatakowana.

Czytaj więcej w: Producenci automatyzują magazyny

Także Międzynarodowa Organizacja Morska IMO padła ofiarą ataków i musiała zamknąć 30 września większość głównych systemów, aby uniknąć dalszych strat. Dopiero 1 października IMO zaczęła przywracać funkcjonalności strony.

Czytaj więcej w: DKV poszerza ofertę o monitoring pojazdów

To nie pierwsze ataki na taką skalę na branżę logistyczną. W 2018 roku linie żeglugowe Cosco Shipping Lines stały się ofiarą hakerów, a rok wcześniej cyfrowi rabusie zmusili AP Moller Maersk do zawieszenia funkcjonowania systemu IT. Straty z tego powodu oceniane były na 200-300 mln dol.

Zaatakowana została także spółka TNT Express, w maju 2017 roku cyfrowi rabusie przypuścili atak na operacje logistyczne Renault-Nissan i Deutsche Bahn.