A A+ A++

Po nieudanych współpracach z Rich Energy oraz Uralkali Haas pozostał bez głównego partnera w sezonie 2022. Większy wkład pieniężny właściciela zespołu pozwolił jednak Amerykanom przetrać erę wysokiej inflacji, notując przy tym nawet niezłe wyniki. Obecnie plasują się oni na 8. miejscu w klasyfikacji konstruktorów.

Od przyszłego roku mogą natomiast nastawiać się na spory postęp dzięki nawiązaniu partnerstwa z firmą MoneyGram. W związku z tym Haas zmieni oficjalną nazwę swojego teamu i malowanie następnej maszyny. Wszystko to – tak jak się spodziewano – zostało potwierdzone w Austin.

Amerykańska spółka zajmuje się przekazami płatniczymi, która osiąga rocznie nawet 1,4 miliarda dolarów przychodu. Nic więc dziwnego, że najprawdopodobniej od kolejnej kampanii stajnia z Kannapolis będzie mogła działać już w granicach limitu budżetowego. Tak przynajmniej wynika z informacji Auto Motor und Sport.

Druga ważna rzecz dotyczy oczywiście wątku kierowców. Z powodu MoneyGram Haas nie będzie już musiał zatrudniać kierowców z dużym zapleczem finansowym. Wobec tego szanse na pozostanie w F1 przez Micka Schumachera są coraz mniejsze, a w ostatnich dniach krytycznych słów wobec niego nie szczędził nawet Gene Haas.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMEDAL 30-LECIA FUNDACJI WOŚP DLA OSTRÓDZKIEGO SZTABU WIELKIEJ ORKIESTRY
Następny artykułMauricio Borges: Nie jestem maszyną