Amerykański zespół ogłosił w czwartek duet kierowców na sezon 2024. Zgodnie z przewidywaniami, Kevin Magnussen i Nico Hulkenberg przedłużyli kontrakt o kolejny rok i pozostaną z zespołem. Steiner powiedział, że decyzja była prosta, pomimo, że Magnussen wyraźnie traci do Hulkenberga w kwalifikacjach.
– Stało się to bardzo proste, od kiedy kilka miesięcy temu powiedziałem: „Myślę, że jesteśmy całkiem dobrzy” – wyjaśnił Steiner. Po pierwsze nie podpisaliśmy z Nico na początku roku dwuletniego kontraktu, ponieważ nie wiedzieliśmy w jakiej formie wróci. Jednak powrócił bardzo silny.
– Kevin nie jest obecnie specjalnie zadowolony ze swoich wyników w kwalifikacjach, ale po prostu zmaga się z niespójnością samochodu. Nie wie czego się spodziewać z zakrętu na zakręt. Myślę, że mamy najlepszą parę kierowców, jaka w tej chwili jest możliwa, biorąc pod uwagę finanse i osiągi bolidu. Prawda jest taka, że z nikim innym nie rozmawiałem – dodał.
Haas na pod koniec ubiegłego sezonu musiał zdecydować, czy przedłużyć kontrakt z Schumacherem, czy dać drugą szansę Hulkenbergowi. Młody kierowca nie spełniał oczekiwań i nie rozwinął się wystarczająco przez dwa lata, aby zapewnić sobie miejsce w Formule 1.
Oprócz braku tempa wielokrotnie rozbijał swój bolid, doprowadzając do wielomilionowych strat, które przy niewielkim budżecie zespołu, musiały zostać spłacone kosztem finansowania rozwoju. Część aktualizacji i poprawek została anulowana, ponieważ zespół nie dysponował wystarczającymi środkami.
– Jeśli rozejrzysz się po opcjach, niewiele jest możliwości pozbawionych ryzyka. Nie chcę w tej chwili podejmować niepewnych decyzji, ponieważ nie sądzę, aby było to właściwe. Możesz podjąć ryzyko, jeśli jest ono tego warte. My w tej chwili chcemy stabilności – zaznaczył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS