A A+ A++

Jak informuje brazylijski portal UOL, Neymar miał wpływ na to, że jego reprezentacyjny kolega Dani Alves spędzi w więzieniu tylko 4,5 roku. Były gwiazdor PSG miał zapłacić zadośćuczynienie kobiecie, wobec której były obrońca FC Barcelony dopuścił się napaści seksualnej.

Dani Alves został w czwartek skazany przez hiszpański sąd za napaść na tle seksualnym i zgwałcenie młodej kobiety. Decyzją wymiaru sprawiedliwości brazylijski obrońca spędzi 4,5 roku w więzieniu.

Jak ustalił brazylijski portal UOL, były gracz m.in. FC Barcelony uniknął większej kary dzięki pomocy byłego klubowego i reprezentacyjnego kolegi. Hiszpański sąd mógł skazać piłkarza nawet na 12 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z prawem uniknięcie takiej kary możliwe jest w przypadku wypłacenie zadośćuczynienia pokrzywdzonej kobiecie.

Tak też się stało. Pokrzywdzona otrzymała od skazanego 150 tysięcy euro. Z kolei Dani Alves otrzymał pieniądze na ten cel od rodziny Neymara. Kolega z reprezentacji Brazylii miał także załatwić 40-latkowi prawnika, który pracuje w firmie jego ojca.

Były gwiazdor Blaugrany dopuścił się przestępstwa w nocy 30 grudnia 2022 roku podczas imprezy w nocnym klubie w Barcelonie. Wówczas dokonał napaści na tle seksualnym i gwałtu na 23-latce.

Źródło: stefczyk.info/na podst.wpsportowefakty Autor: MS

Fot. PAP/EPA

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWójt pod wpływem u notariusza. Zgarnęła go policja
Następny artykułW Chinach odnaleziono tajemniczego „smoka” sprzed 240 milionów lat